"Gra w orkiestrze Putina i Łukaszenki". Marek Suski o Frasyniuku
Jako "skandaliczne" poseł Marek Suski (PiS) ocenił słowa b. opozycjonisty w PRL Władysława Frasyniuka o polskich żołnierzach. - To atak na Polskę, próba osłabienia naszego państwa oraz gra w orkiestrze Putina i Łukaszenki - podkreślił. Chodzi o wypowiedź, w której Frasyniuk określił żołnierzy zabezpieczających granicę z Białorusią, jako "śmieci".
2021-08-23, 11:35
Pytany o te słowa w TVP1, Suski doparł, że są one skandalicznie. - Polscy żołnierze, obrońcy naszych granic, którzy wypełniają swoje obowiązki, są obrażani - mówił poseł. Jego zdaniem tego typu wypowiedzi oznaczają w zasadzie, że Frasyniuk "gra w orkiestrze Putina", bo - jak podkreślał - nie wierzy, że prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka "sam z siebie podejmuje działania wobec swoich sąsiadów".
Powiązany Artykuł
Premier o wypowiedzi Frasyniuka: padły słowa, które muszą się spotkać z potępieniem
"Element propagandowej wojny z użyciem ludzi"
Poseł ocenił jednocześnie, że cudzoziemcy koczujący po białoruskiej stronie granicy wykorzystywani są niczym "żywe tarcze". - Przywozi się ludzi, próbuje się ich przepchnąć na teren kraju, a później mówi się, że my jesteśmy niehumanitarni, bo nie chcemy pomóc tym ludziom. To jest element propagandowej wojny z użyciem ludzi, można powiedzieć, biednych, ale też - biorąc pod uwagą to, że muszą słono zapłacić, by dostać się do Europy - to są raczej ludzie lepiej sytuowani - powiedział.
"Atak na Polskę"
Zdaniem Suskiego słowa Frasyniuka to "atak na Polskę". - To próba osłabienia naszego państwa i to jest gra w orkiestrze Putina i Łukaszenki - podkreślił. Według niego, należy zastanowić się nad motywami takiego działania. - Jeżeli ktoś posługuje się argumentami, które służą wojnie hybrydowej przeciwko Polsce, popełnia bardzo zły czyn - ocenił.
- "To nie tylko chamstwo, ale również działanie antypolskie". Szef MEiN o wypowiedzi Frasyniuka
- "Po stronie białoruskiej przebywają 24 osoby, nie ma wśród nich dzieci". SG o sytuacji przy polskiej granicy
- "Wyrażamy ubolewanie, że zabrakło stanowczej reakcji ze strony prowadzącego". Oświadczenie TVN24 ws. słów Frasyniuka
W niedzielę na antenie TVN24 Frasyniuk odniósł się do żołnierzy, którzy zabezpieczają granicę z Białorusią i nie wpuszczają do Polski grupy cudzoziemców koczujących od kilku dni po białoruskiej stronie granicy. - Szczerze mówiąc słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami, bo ja mam wrażenie, że to jest wataha (...) Wataha psów, która otoczyła biednych słabych ludzi - mówił b. opozycjonista.
Powiązany Artykuł
"Wataha psów", "śmiecie". Skandaliczna wypowiedź Frasyniuka o polskich żołnierzach. Prowadzący nie zareagował
"Plują na te wszystkie wartości"
- Tak nie postępują żołnierze. Śmieci po prostu. To nie są ludzkie zachowania - trzeba to mówić wprost. To antypolskie zachowanie. Ci żołnierze nie służą państwu polskiemu, przeciwnie - plują na te wszystkie wartości, o które walczyli pewnie ich rodzice, albo dziadkowie - dodał Frasyniuk.
Słowa skrytykował m.in. premier Mateusz Morawiecki, który ocenił, że Frasyniuk w sposób "wyjątkowo podły" obrażał żołnierzy Wojska Polski. "Dodajmy, że prowadzący rozmowę dziennikarz w żaden sposób nie zareagował na te słowa" - podkreślił. Po wypowiedzi Frasyniuka skierowanie zawiadomienia do prokuratury w sprawie znieważenia zapowiedział m.in. minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Oświadczenie TVN24
W oświadczeniu dotyczącym wypowiedzi Frasyniuka stacja TVN24 wyraziła ubolewanie, że zabrakło "stanowczej reakcji" ze strony prowadzącego. "Nie będziemy powielać tej wypowiedzi. Oświadczamy, że sprzeciwiamy się każdej formie agresji, także tej słownej, w życiu publicznym" - napisano.
REKLAMA
nt
REKLAMA