Areszt dla liderów mniejszości polskiej na Białorusi przedłużony. Wiceszef MSZ potępił decyzję Mińska
Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz potępił decyzję o przedłużeniu aresztu dla liderów mniejszości polskiej na Białorusi. Wiceszef polskiej dyplomacji przypomniał w mediach społecznościowych, że areszt dla Andrzeja Poczobuta został przedłużony o kolejne miesiące.
2021-08-25, 22:33
Powiązany Artykuł
Sąd w Mińsku nie zgodził się wypuścić na wolność Andrzeja Poczobuta
- Andrzej Poczobut i Andżelika Borys oraz inni więźniowie polityczni powinni zostać uwolnieni. Instytucje zajmujące się prawami człowieka powinny wzmocnić swój nacisk na Mińsk - dodał Marcin Przydacz.
Andrzej Poczobut i Andżelika Borysk są przetrzymywany w areszcie w Żodzinie pod Mińskiem. Białoruskie władze zarzucają im podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym.
- Białoruś: nowy konsul generalny Polski w Grodnie
- Łukaszenka świętuje kolejny rok prezydentury. Specjalna konferencja w rocznicę wyborów na Białorusi
Polonijny portal "Znadniemna.pl" ocenił, że przedłużenie śledztwa oznacza, iż wciąż znajduje się ono na etapie, który nie pozwala na wyznaczenie terminu rozprawy sądowej. "Z jednej strony może to oznaczać brak dowodów winy oskarżonych, a z drugiej strony może być też formą wywierania na nich presji, mającej na celu przyznanie się do niepopełnionych czynów" - napisano w artykule.
REKLAMA
Autorzy tekstu zaznaczają, że z doniesień prasowych wynika, iż Andżelika Borys i Andrzej Poczobut są na liście więźniów politycznych, którzy mogą liczyć na ułaskawienie przez Alaksandra Łukaszenkę. Jednak warunkiem skorzystania z prawa łaski jest przyznanie się do winy i wyrażenie skruchy. "Wszystko wskazuje na to, że działacze Związku Polaków na Białorusi nie przyznają się do popełnienia zarzucanych im czynów" - ocenił autor publikacji.
dn
REKLAMA