Reparacje wojenne dla Polski. Prof. Żerko: droga prawna jest zamknięta, pozostaje płaszczyzna moralna i polityczna

Prof. Stanisław Żerko powiedział w wywiadzie dla Głosu Wielkopolski, że Polska powinna walczyć o swoje prawa do uzyskania odszkodowań wojennych od Niemiec. Jego zdaniem nie uniemożliwia tego nawet zamknięta droga prawna.

2021-09-01, 10:36

Reparacje wojenne dla Polski. Prof. Żerko: droga prawna jest zamknięta, pozostaje płaszczyzna moralna i polityczna
Wypędzanie ludności cywilnej Warszawy przez Niemców w czasie powstania w getcie warszawskim – kwiecień-maj 1943 r. . Foto: www.muzeum1939.pl

Prof. Żerko powiedział, że drogę prawną zamknęły nie tylko rządy PRL, ale także te już po upadku komunizmu. - Droga prawna jest zamknięta m.in. dlatego, że tę nieszczęsną deklarację potwierdzały nie tylko kolejne rządy RFN, ale także rządy III Rzeczypospolitej. Jesienią 1989 r. w Sejmie ówczesny minister spraw zagranicznych Krzysztof Skubiszewski, profesor prawa z UAM specjalizujący się właśnie w kwestiach polsko-niemieckich, potwierdził, że "fatalne zrzeczenie się roszczeń z roku 1953" zachowuje moc prawną - powiedział.

Powiązany Artykuł

PIC_2-101 warszawa kapitulacja 1939 ii wojna 1200.jpg
"Są w pełni uzasadnione". Portugalski historyk o reparacjach wojennych dla Polski

- Co więcej, w październiku 1991 r. (premierem był Jan-Krzysztof Bielecki) doszło do zawarcia polsko-niemieckiego porozumienia, znanego jako układ Żabiński-Kastrup. W zamian za zaoferowaną przez RFN kwotę 500 mln DM rząd polski zobowiązał się, że "nie będzie dochodził dalszych roszczeń obywateli polskich, które mogłyby wynikać w związku z prześladowaniem nazistowskim" - dodał.

Czytaj także:

Mimo takiego stanu rzeczy historyk uważa, że Polska powinna walczyć o choćby częściowe zadośćuczynienie. Zaznacza przy tym, że Niemcy konsekwentnie prowadzą bezwzględną politykę jeżeli chodzi o odmowę wypłaty Polsce pieniędzy. - Niemcy o tyle mają rację, że droga prawna jest wykluczona, ponieważ Polska nie może odwołać się w tej kwestii do żadnej instancji, np. do Trybunału Haskiego, ze względów formalnych. Sprawa natomiast nie jest zamknięta na płaszczyźnie nie tylko moralnej, ale przede wszystkim politycznej - zauważył prof. Stanisław Żerko.

REKLAMA

- Bardzo bym chciał, żeby Polska w końcu zwróciła się formalnie do strony niemieckiej o podjęcie negocjacji w sprawie częściowego choćby zadośćuczynienia materialnego za straty materialne, ofiary i cierpienia ludności polskiej. Niech Niemcy przyznają, że dla Polaków mają jedynie wzruszające przemówienia z okazji właśnie takich rocznic jak 1 sierpnia i zwłaszcza 1 września - podkreślił.

dz, Głos Wielkopolski

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej