"Ciąża to nie biznes", "Ludzie nie są towarem". Protest w Paryżu przeciwko macierzyństwu zastępczemu
Kilka stowarzyszeń demonstrowało w sobotę w Paryżu przeciwko utrzymywaniu salonu "Désir d'enfant", w którym promowane jest nielegalne we Francji macierzyństwo zastępcze.
2021-09-05, 13:29
Powiązany Artykuł

W klinice w Kijowie sprzedawano dzieci. 70 tys. dolarów za noworodka
To już drugi rok z rzędu, kiedy zorganizowano w Paryżu salon "Désir d'enfant", w którym omówiono m.in. metody medycznie wspomaganej prokreacji (MAP) oraz nielegalne we Francji macierzyństwo zastępcze. Podczas takiego salonu można zapoznać się z ofertą różnych form takiego macierzyństwa. Wśród wystawców paryskich targów znalazło się kilka klinik i ośrodków "wspomaganej prokreacji medycznej" m.in. z Hiszpanii, Ukrainy, USA i Kanady, z których część praktykuje surogację w swoich krajach.
Oburzona tym pokazem i "milczeniem rządu" organizacja pro-life Manif pour Tous zorganizowała demonstrację przed halą na Porte de Champerret, czyli w miejscu tego wydarzenia. Zgromadziło się wielu demonstrantów, którzy głosili hasła: "Godność kobiet nie ma granic: nie ma macierzyństwa zastępczego!" ; "Zero tolerancji dla łamania praw kobiet!" ; "Międzynarodowe zniesienie macierzyństwa zastępczego!" ; "Ciąża to nie biznes"; "Macierzyństwo zastępcze: ani we Francji, ani za granicą!" ; "Ludzie nie są towarem"; "Kobiece ciała nie są na sprzedaż".
Inna organizacja, Ciams (Międzynarodowa Koalicja na rzecz Zniesienia Macierzyństwa Zastępczego), składająca się z 21 stowarzyszeń, w tym nawet lesbijskich feministek również była obecna na demonstracji. - Jesteśmy przeciwni promowaniu macierzyństwa zastępczego, ponieważ ta praktyka utowarowienia instrumentalizuje kobiety i neguje ich godność – powiedziała dla lefigaro Catherine Morin Le Sech, prezes organizacji.
REKLAMA
dn/lefigaro
REKLAMA