Nowe informacje w sprawie koczujących przy granicy. Odwiedziły ich białoruskie media
Na wysokości Usnarza Górnego po białoruskiej stronie granicy z Polską nadal koczuje ponad dwudziestoosobowa grupa migrantów - przekazała ppor. Anna Michalska ze Straży Granicznej. Jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa, niedawno obozowisko odwiedziły białoruskie media.
2021-09-09, 13:02
Z informacji przekazanych przez Straż Graniczną wynika, że na wysokości Usnarza Górnego, po białoruskiej stronie granicy, w dalszym ciągu koczuje ponad dwudziestoosobowa grupa migrantów. Liczba osób w obozowisku się zmienia, a pogranicznicy obserwują tam od 15 do 24 osób.
Powiązany Artykuł
![kamera 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/ea86dbfd-2e85-4347-9bd8-e50d5206be50.jpg)
SG zatrzymała największą w tym roku grupę nielegalnych migrantów. Służby opublikowany film z granicy
Strażnicy informują, że migranci mają na bieżąco dostarczane jedzenie. Przed dwoma dniami obozowisko miały odwiedzić białoruskie media, w tym stacje telewizyjne.
Czytaj także
"Wojna hybrydowa"
O wprowadzenie stanu wyjątkowego okres 30 dni wnioskował rząd w związku z sytuacją na granicy z Białorusią. Po białoruskiej stronie, w Usnarzu Górnym k. Krynek (woj. podlaskie) od tygodni koczuje grupa imigrantów, która chce dostać się do Polski. Zdaniem rządu, te i inne osoby są przywożone na granicę przez służby białoruskiego reżimu, a akcja ma charakter "wojny hybrydowej".
REKLAMA
W poniedziałek wieczorem większość sejmowa nie poparła uchwały znoszącej stan wyjątkowy jako nieuzasadniony sytuacją w kraju. Zgodnie z konstytucją stan wyjątkowy można wprowadzić, gdy w sytuacjach szczególnych zagrożeń środki konstytucyjne są niewystarczające.
ms
REKLAMA