"System publiczny dryfował przez 30 lat". Maria Libura o proteście medyków

- Protest, z którym mamy teraz do czynienia, jest efektem 30-letniego dryfowania systemu publicznego - mówiła w Polskim Radiu 24 Maria Libura, kierownik Zakładu Dydaktyki i Symulacji Medycznej Collegium Medicum Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

2021-09-14, 14:20

"System publiczny dryfował przez 30 lat". Maria Libura o proteście medyków

Powiązany Artykuł

ministerstwo zdrowia free shutter 1200.jpg
"Ministerstwo Zdrowia traktuje ten protest poważnie". Jakub Jałowiczor o strajku medyków

W sobotę odbył się ogólnopolski protest medyków. Protestujący z całej Polski zebrali się w południe w rejonie pl. Krasińskich, skąd przeszli przed KPRM. Po drodze zatrzymali się pod Ministerstwem Zdrowia, Pałacem Prezydenckim oraz Sejmem. Bezpośrednio po zakończeniu protestu w warszawskich Alejach Ujazdowskich, w pobliżu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, mieszczącej się po drugiej stronie ulicy, rozstawiono "Białe Miasteczko 2.0", jak nazywają je organizatorzy. Nawiązuje ono do "białego miasteczka" pielęgniarek z lata 2007 roku. Protestujący zapowiadają, że nie odejdą spod KPRM, dopóki ich postulaty nie zostaną spełnione. 

Na antenie Polskiego Radia 24 działania medyków oceniła Maria Libura. Wskazała, że "protest, z którym mamy teraz do czynienia, jest efektem, można by powiedzieć, 30-letniego dryfowania tego systemu publicznego". - Kwestia niskich zarobków od samego początku była rozwiązywana właśnie przez rodzaj "gaszenia pożaru".

- Poszczególne grupy zawodowe musiały sobie wywalczyć podwyżki w ramach systemu publicznego: protestowały, strajkowały, zwracały uwagę na problem swojej konkretnej grupy - podkreśliła.

"Dynamika jest gwałtowna"

Kierownik Zakładu Dydaktyki i Symulacji Medycznej Collegium Medicum Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie odniosła się również do czwartej fali pandemii, której teraz doświadczamy. Jak powiedziała, "dynamika jest bardziej gwałtowna, niż zakładano jeszcze dwa tygodnie temu".

REKLAMA

- Zespoły, które zajmują się modelowaniem na Uniwersytecie Warszawskim i na Politechnice Wrocławskiej, wskazują, że mogą być różne scenariusze, i one dotyczą nie tyle nawet liczby osób, u których zostanie potwierdzone zakażenie, co bardziej tego, jak to się przełoży na system ochrony zdrowia - zaznaczyła. 

Jak dodała, "te bardziej optymistyczne przewidywania zakładają, że de facto większa liczba osób już przeszła COVID-19 w poprzednich falach i w związku z tym będzie miała trochę inną odpowiedź". - Nie będą tego tak ciężko przechodziły - wyjaśniła.

Więcej w nagraniu.

REKLAMA

***

Audycja: Temat dnia/Gość PR24

Prowadzący: Tadeusz Płużański

Gość: Maria Libura, kierownik Zakładu Dydaktyki i Symulacji Medycznej Collegium Medicum Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie

REKLAMA

Data emisji: 14.09.2021

Godz. emisji: 13.33

PAP/ jb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej