"Czechom nie opłaca się zawierać żadnych kompromisów". Liziniewicz o karze ws. kopalni Turów
- Sprawa jest dosyć prosta. Wyłączyli nam elektrownie, a my, żeby mieć prąd w gniazdku, musimy skądś ten prąd pozyskać. Możemy dokupić go od Czechów - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Jacek Liziniewicz z "Gazety Polskiej". Gośćmi Stanisława Janeckiego w audycji "Debata poranka" byli także Wojciech Biedroń z portalu wPolityce.pl i Patryk Słowik z Wirtualnej Polski.
2021-09-21, 10:07
Ze względu na niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów, Polska została w poniedziałek zobowiązana przez Trybunał Sprawiedliwości UE do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary pieniężnej w wysokości 500 tys. euro dziennie.
Powiązany Artykuł
Fogiel: decyzja TSUE ws. Turowa to próba nacisku na Polskę, prowadzimy rozmowy z Czechami
Możliwe są kolejne kary ws. Turowa?
Zdaniem Patryka Słowika są możliwe kolejne kary.
- Słowa, iż "nie zapłacimy tych kar" nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości, bo UE sama będzie w stanie je ściągnąć - powiedział dziennikarz. - W przypadku kopalni Turów nie mamy wyjścia. Musimy szukać porozumienia z Czechami - stwierdził.
Posłuchaj
Dziennikarz Wirtualnej Polski zaznaczył, że ma wiele zastrzeżeń i wątpliwości, natomiast uważa, że z tej sytuacji Polska nie może wyjść zwycięsko.
REKLAMA
Wojciech Biedroń zgodził się z Patrykiem Słowikiem, że sprawa kopalni Turów jest bardzo poważna. Zdaniem dziennikarza wPolityce.pl, będzie ona miała konsekwencje w przyszłości.
Czym są tzw. zabezpieczenia?
Wojciech Biedroń w "Debacie poranka" na antenie Polskiego Radia 24 zwrócił uwagę na tzw. zabezpieczenia. Jak wytłumaczył, powinny być one tymczasowe. - Te zabezpieczenia, które już wydał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu mają charakter decyzji ostatecznych - doprecyzował.
- TSUE nakłada na Polskę karę za kopalnię Turów. Poseł KO: nie powinno do tego dojść
- Poseł PSL o nałożonej karze TSUE ws. Turowa: dotkliwa i niewykonalna
Dziennikarz wytłumaczył, że pierwsze zabezpieczenie, w którym TSUE nakazał wyłączenie kopalni, było niewykonalne, ponieważ, "nie da się na chwilę wyłączyć kopalni i na chwilę wyłączyć elektrowni".
REKLAMA
- Dzisiaj mamy jeszcze kolejną decyzję zabezpieczającą, czyli decyzję o karach. Będziemy musieli płacić te kary, to nie ulega wątpliwości - oświadczył.
Międzynarodowa rozgrywka
Według Jacka Liziniewicza kara nałożona na Polskę jest międzynarodową rozgrywką w której "raz jesteśmy na wozie, raz pod wozem".
- Byliśmy na wozie, jeśli chodzi o zepsucie Niemcom i Czechom planów z Nord Stream 2 i gazociągiem OPAL. Wtedy TSUE zablokowało ten interes Niemcom i Czechom. Teraz jesteśmy pod wozem ws. Turowa - powiedział.
Według dziennikarza "Gazety Polskiej" "Czechom nie opłaca się podejmować w tym momencie żadnych kompromisów".
REKLAMA
- Sprawa jest dosyć prosta. Wyłączyli nam elektrownie, a my, żeby mieć prąd w gniazdku, musimy skądś ten prąd pozyskać. Możemy dokupić go od Czechów - powiedział Jacek Liziniewicz.
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: "Debata poranka"
Prowadzący: Stanisław Janecki
REKLAMA
Gość: Wojciech Biedroń (wPolityce.pl), Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska"), Patryk Słowik (Wirtualna Polska)
Data emisji: 20.09.2021
Godzina emisji: 8.35
bf/PAP
REKLAMA
Polecane
REKLAMA