Unijna strategia spowoduje spadek produkcji żywności w UE. Badania naukowców wskazują też na drastyczny wzrost cen
Uniwersytet Christiana-Albrechta w Kolonii opublikował wyniki badania nad możliwymi konsekwencjami wdrożenia strategii od pola do stołu (F2F). Potwierdzają one, że w wyniku jej realizacji spadnie produkcja żywności, a ceny wzrosną - poinformowała Copa-Cogeca.
2021-09-22, 09:59
Jak zaznacza europejska organizacja zrzeszająca rolnicze związki zawodowe i organizacje spółdzielcze Copa-Cogeca, jest to kolejne sprawozdanie, które potwierdza, że flagowa strategia Komisji może mieć poważne konsekwencje dla unijnej produkcji żywności, dla naszych gospodarstw oraz dla spójności obszarów wiejskich.
Powiązany Artykuł
Dr Janowski: do żywności w Polsce dopuszczono dużo "chemii", to ma wpływ na nasze zdrowie
Strategia F2F nie jest skuteczna
Autorzy badania stwierdzają, że "strategia F2F nie jest skuteczna w walce ze zmianami klimatycznymi. Jeśli chodzi o produkcję, to tak samo jak wszystkie badania, potwierdza ono, że strategia F2F doprowadzi do jej znaczącego spadku. Według nich, będzie on wynosił 20 proc. dla wołowiny, 6,3 proc. dla mleka oraz - 21,4 i 20 proc. odpowiednio dla zbóż i roślin oleistych w całej UE".
Według naukowców z Kolonii, nastąpi znaczący wzrost cen. Będzie on najmocniej odczuwalny w przypadku cen mięsa wołowego (58 proc.), mięsa wieprzowego (48 proc.) oraz mleka surowego (ok. 36 proc.). Warzywa i owoce podrożeją o 15 proc., rośliny oleiste - 18 proc. , a zboża o 12,5 proc.
Dzwonek alarmowy dla decydentów
Jeśli chodzi o handel, to wnioski badania przeprowadzonego na Uniwersytecie Christiana-Albrechta są równie jednoznaczne: jeśli wszystkie środki zawarte w strategii F2F zostaną wprowadzone jednocześnie, to "unijny eksport netto zbóż i mięsa wołowego zostanie zastąpiony importem netto".
REKLAMA
Jak wskazuje Copa-Cogeca, wniosek badaczy powinien być dzwonkiem alarmowym dla europejskich decydentów.
- Dlaczego Komisja wciąż nie przeprowadziła oceny skutków tej strategii, co pozwoliłoby nam na prowadzenie dyskusji o rozwiązaniach w oparciu o konkrety? Dlaczego Parlament Europejski szykuje się do głosowania na sesji plenarnej jeszcze bardziej restrykcyjnych środków bez uprzedniego zmierzania dodatkowych skutków - pytają unijne organizacje rolnicze.
PR24.pl, PAP, DoS
REKLAMA