"UE i kraje członkowskie wspierają nas". Wiceszef MSZ o przedłużeniu stanu wyjątkowego
- Zagraniczni partnerzy Polski rozumieją sytuację presji migracyjnej; UE i kraje członkowskie wspierają nas – powiedział wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk po głosowaniu ws. przedłużenia stanu wyjątkowego przy granicy polsko-białoruskiej.
2021-10-01, 01:15
Powiązany Artykuł
Przedłużenie stanu wyjątkowego na wschodniej granicy. Jest decyzja Sejmu
- Nasi partnerzy rozumieją sytuację, rozumieją, że presja migracyjna jest bardzo mocna – powiedział wiceminister w czwartek kilka minut przed północą, komentując sejmową debatę nad przedłużeniem stanu wyjątkowego przy granicy z Białorusią. - UE i państwa członkowskie rozumieją, że Polska strzeże w sposób skuteczny granicy polsko-białoruskiej, nasi sąsiedzi wspierają nas w tych wysiłkach – dodał.
Według wiceministra zagraniczni partnerzy Polski "przyjmują do wiadomości, że na razie radzimy sobie własnymi siłami i środkami". - Na szczęście nie musimy prosić naszych partnerów o pomoc, natomiast ono są gotowi nieść taką pomoc, jeżeli by była potrzebna - dodał. Powołał się na rozmowy z ambasadorami Austrii, Cypru i Francji.
- "Prowadzimy naprawdę bardzo racjonalną politykę". Zbigniew Kuźmiuk o sytuacji na granicy
- Kolejne ataki mowy nienawiści przeciw Straży Granicznej. "To działania inspirowane przez Moskwę"
Za "dobre podsumowanie" debaty, w której opozycja dopytywała się o los osób przetrzymywanych na granicy i pokazywała zdjęcie dziewczynki, wiceminister uznał wystąpienie Roberta Winnickiego (Konfederacja). - Odwoływanie się emocji, które mają wzbudzić współczucie, odwoływanie się do losu dzieci, doprowadzą do tego, że Aleksandr Łukaszenka może mechanizm presji migracyjnej, także z użyciem dzieci, tylko wzmagać – powiedział wiceszef MSZ.
W czwartek wieczorem za wyrażeniem zgody na przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni w części województw podlaskiego i lubelskiego, przy granicy z Białorusią - o co wnioskował prezydent Andrzej Duda - zagłosowało 237 posłów, przeciw było 179, od głosu wstrzymało się 31.
dn
REKLAMA
REKLAMA