"Przepisy są niejasne, brak konkretnych wytycznych". Polska krytycznie o mechanizmie warunkowości
Polska wskazywała w unijnym Trybunale Sprawiedliwości w Luksemburgu na brak przewidywalności przepisów uzależniających wypłatę funduszy od kwestii związanych z praworządnością. Dziś drugi dzień rozprawy dotyczącej skargi Polski i Węgier na mechanizm warunkowości.
2021-10-12, 12:06
Powiązany Artykuł
"Znaczące wydarzenie dla Europy". Europejskie komentarze po wyroku Trybunału Konstytucyjnego
Pełnomocnik polskiego rządu Sylwia Żyrek podkreślała, że przebieg dzisiejszej rozprawy potwierdza zasadność zarzutów Warszawy dotyczących braku przejrzystości i przewidywalności przepisów wiążących wypłatę unijnych funduszy od kwestii praworządnościowych.
Posłuchaj
- Jan Parys: TSUE powinien stać na gruncie przestrzegania prawa
- Proces ws. wypłaty unijnych funduszy dla Polski. Pełnomocnik rządu: przepisy dają szerokie możliwości interpretacji
Polka nawiązała do odpowiedzi na pytania o kryteria uruchamiające mechanizm warunkowości. Prawnicy europarlamentu i Rady mówili, że są one ściśle określone i że dotyczą ochrony budżetu przed nieprawidłowościami, natomiast prawnik Komisji Europejskiej mówiła, że katalog kryteriów jest otwarty.
- Trudno sobie wyobrazić bardziej oczywiste dowody na to, że przepisy są niejasne, brak konkretnych wytycznych jak je stosować skoro odmienne zdania mają twórcy przepisów, czyli europarlament i Rada oraz Komisja, która będzie je egzekwować - skomentowała pełnomocnik polskiego rządu.
REKLAMA
Podczas rozprawy sędziowie pytali też prawników unijnych instytucji m.in. o niewykonane wyroki Trybunału Sprawiedliwości i czy automatycznie w takich przypadkach będzie uruchamiany mechanizm warunkowości. W odpowiedzi usłyszeli, że jest to sedno praworządności, ale za każdym razem będzie badany związek z unijnym budżetem.
pb
REKLAMA