"Skończył się dobry czas dla Polski w instytucjach unijnych". Paweł Poncyljusz o debacie w PE
- Z wystąpień polityków UE wyglądało, że nie mamy wśród polityków UE wielu przyjaciół. Przy każdej rozmowie o pieniądzach czy specjalnym traktowaniu Polski np. w dziedzinie energetyki będziemy coraz mniej słyszalni, a nasze prośby będą coraz mniej brane pod uwagę - mówił w Polskim Radiu 24 Paweł Poncyljusz (Koalicja Obywatelska).
2021-10-20, 08:55
Premier Mateusz Morawiecki powiedział w Parlamencie Europejskim, że Polska mówi "tak" dla europejskiego uniwersalizmu i "nie" dla europejskiego centralizmu. Szef rządu w Strasburgu bierze udział w debacie o praworządności w Polsce, którą zorganizowano w reakcji na niedawny wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący wyższości konstytucji nad prawem unijnym.
Powiązany Artykuł
"Debata w PE potwierdziła, że UE nie chce uznać polskich racji". Dr Kawęcki o debacie w Strasburgu
Paweł Poncyljusz komentował wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego. - Dziś Polska dzieli się na dwa obozy, ja należę do tego, który to wystąpienie ocenia krytycznie, premier mija się z tym, czego oczekiwano od niego, czyli odpowiedzi, czy Polska będzie wykonywała wyroki TSUE, a nie refleksji o przyszłości Europy, tego, jakie reformy są konieczne - stwierdził.
- UE nie jest idealnym rozwiązaniem, ale wczoraj dyskutowano o praworządności w Polsce, czy mamy zamiar wypełniać wyroki TSUE, na to odpowiedzi ze strony premiera nie było - dodał.
Jak stwierdził poseł, w wypowiedziach szefów frakcji w PE w trakcie debaty nie było pozytywnych słów wobec tego, co robi polski rząd. - Mówiono o tym, że Polska ma swój dorobek i leży w centrum Europy (…) ale było dużo krytycznych słów odnośnie systemu sądownictwa, praworządności - zaznaczył.
REKLAMA
- Przemówienie przewodniczącej PE pokazuje, że skończył się chyba czas nadziei w instytucjach UE, że uda się nawiązać poważny dialog z Polską (…) Skończył się dobry czas dla Polski w instytucjach UE, to jest największy problem dzisiaj dla Mateusza Morawieckiego. Premier mówi, że jako PiS jesteśmy bardzo proeuropejscy, ale druga strona jest taka, że część ministrów w rządzie jest na wskroś antyeuropejska. Instytucje europejskie mają dylemat, jak czytać rząd PiS, nie jest on jednorodny - ocenił Paweł Poncyljusz.
Posłuchaj
Szef rządu podkreślał podczas debaty w Parlamencie Europejskim, że sukces integracji europejskiej polegał na tym, iż prawo było pochodną mechanizmów łączących państwa w innych dziedzinach. Jak mówił, próba całkowitej zmiany tego modelu, polegająca na narzuceniu integracji poprzez mechanizmy prawne, to odejście od założeń stojących u źródeł sukcesu Wspólnoty.
7 października TK uznał za niekonstytucyjne przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę. Dotyczyło to m.in. kwestii uchwał Krajowej Rady Sądownictwa oraz aktów prezydenta w sprawie powoływania sędziów.
REKLAMA
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: 24 Pytania - Rozmowa Poranka
Prowadzący: Eliza Olczyk
Gość: Paweł Poncyljusz
Data emisji: 20.10.2021
REKLAMA
Godzina emisji: 7.35
PR24/ka
REKLAMA