Pierwsze publiczne wystąpienie od lat. Poszukiwany przez USA talibski minister oddał hołd zamachowcom
Minister spraw wewnętrznych w rządzie talibów Siradżuddin Hakkani, którego władze USA uznają za terrorystę, zorganizował w Kabulu uroczystość upamiętniającą samobójców zamachowców.
2021-10-20, 13:40
Siradżuddin Hakkani kieruje siatką klanu Hakkanich, sprzymierzoną z talibami grupą bojowników odpowiedzialną za jedne z najkrwawszych ataków i zamachów w Afganistanie w ostatnich 20 latach. Organizacja Hakkanich została uznana przez USA za grupę terrorystyczną, FBI za pomoc w schwytaniu Siradżuddina Hakkaniego oferuje 5 mln dolarów.
Tymczasem poszukiwany minister w poniedziałek spotkał się z rodzinami niektórych z zamachowców w jednym z ekskluzywnych hoteli w stolicy kraju Kabulu - napisał portal rozgłośni Voice of America.
Powiązany Artykuł
Rosja organizuje rozmowy ws. Afganistanu. USA nie wezmą w nich udziału
Datki dla rodzin zamachowców samobójców
REKLAMA
Rozmazane zdjęcia na których Hakkani modli się i obejmuje spokrewnionych z samobójcami zostały opublikowane na Twitterze przez rzecznika ministerstwa Kariego Sajjida Hostiego. Hakkani miał ogłosić zamachowców "bohaterami Islamu i kraju". To jego pierwsze publiczne wystąpienie od lat.
"Wprowadzenie systemu islamskiego to rezultat krwi naszych męczenników. Nie możemy sprzeniewierzyć się ich aspiracjom" - podkreślił. Przekazywał też datki rodzinom zmarłych i obiecywał podarowanie im działek ziemi.
Minister "pozostaje w cieniu"
Rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych bronił później w afgańskiej telewizji Hakkaniego, że uczcił pamięć samobójców zamachowców. Hosti argumentował, że ataki - które, jak zwraca uwagę Voice of America doprowadziły do śmierci tysięcy osób - były częścią "dżihadu" talibów prowadzonego przeciwko okupacji Afganistanu przez wojska amerykańskie.
REKLAMA
Tłumaczył też, że zdjęcia dokumentujące zdarzenie zostały rozmazane, ponieważ Hakkani "ze względów bezpieczeństwa musi pozostać w cieniu".
ms
REKLAMA