Bundesliga: Lucas Hernandez uniknie więzienia. Apelacja przyniosła skutek
Piłkarz Bayernu Monachium Lucas Hernandez ostatecznie nie trafi do więzienia. W ubiegłym tygodniu madrycki sąd nakazał piłkarzowi stawić się w zakładzie karnym do 28 października, by odbyć karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. Ostatecznie został skazany na grzywnę i karę w zawieszeniu.
2021-10-27, 10:39
Sprawa Francuza z hiszpańskim obywatelstwem wyglądała poważnie - w połowie października Hernandez dostał wezwanie do sądu, by później stawić się w wybranym przez siebie zakładzie karnym w celu odbycia zasądzonego mu wyroku. Sprawa dotyczyła wydarzeń z 2017 roku, kiedy to doszło do awantury, po której Hernandez i jego ówczesna partnerka, a obecnie żona, Amelia de la Osa Lorente, dostali zakaz zbliżania się do siebie i nawiązywania jakiejkolwiek formy kontaktu przez sześć miesięcy.
Para zignorowała zakaz i wkrótce pobrała się, a następnie wyjechała na miesiąc miodowy. Została zatrzymana po powrocie do Madrytu w czerwcu 2017 roku.
Dodatkowo 25-letni obecnie piłkarz, który w tamtym czasie był zawodnikiem Atletico Madryt, musiał odbyć 31 dni prac społecznych.
REKLAMA
Początkowo nie zanosiło się na to, by sąd zamierzał się ugiąć, ostatecznie jednak zadziałało ostatnie odwołanie od tej decyzji.
Przez kolejne 240 dni Francuz będzie płacił 400 euro grzywny, dostał też wyrok czterech lat pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Hernandez jest piłkarzem Bayernu od 2019 roku. Został kupiony z Atletico za ok. 80 milionów euro. Jest też 29-krotnym reprezentantem Francji, z którą zdobył mistrzostwo świata w 2018 roku, a w niedzielę wzniósł trofeum za triumf w Lidze Narodów.
REKLAMA
REKLAMA