Seweryn Goszczyński. Niedoceniony poeta, zapomniany romantyk

- Bezsporna wielkość polskiej poezji romantycznej kryje w sobie pewną niedogodność, czyli fakt, że najwspanialsi twórcy tego okresu przesłaniają poetów znakomitych, którzy w innych okolicznościach zostaliby uznani za gwiazdy pierwszej wielkości. Taki los spotkał też Goszczyńskiego - stwierdziła literaturoznawczyni prof. Maria Janion na antenie Polskiego Radia. 

2025-02-25, 05:40

Seweryn Goszczyński. Niedoceniony poeta, zapomniany romantyk
Portret Seweryna Goszczyńskiego autorstwa Franciszka Tepy. . Foto: Wikimedia commons/dp

Seweryn Goszczyński zmarł 25 lutego 1876 roku we Lwowie.

Wampiry, strzygi i upiory

Urodził się w mieście Ilińce, leżącym obecnie na terenie Ukrainy. Pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej. 

W 1820 roku Goszczyński wyjechał do Warszawy, gdzie wstąpił do tajnej organizacji patriotycznej Związek Braci Wolnych Polaków. W mieście przebywał zaledwie rok, następnie zdecydował się powrócić w rodzinne strony. Na Ukrainie kontynuował działalność konspiracyjną, zadebiutował również jako literat. Z tamtego okresu pochodzi najbardziej znany utwór pisarza – poemat "Zamek kaniowski".

Wydane w 1828 roku dzieło opowiada historię nieszczęśliwej miłości Nebaby do Orliki. Gdy kobieta wychodzi za mąż za bogatego szlachcica, główny bohater postanawia się na niej zemścić. Zadanie to utrudnia mu Ksienia - duch dziewczyny zamordowanej przez Nebabę.

REKLAMA

Demon został przysłany na ziemię jednak nie tylko po to, ukarać swojego oprawę, lecz także, by przepowiedzieć straszne wydarzenia, które wkrótce mają się rozegrać. Goszczyński nawiązał w ten sposób do koliszczyzny, czyli powstania chłopskiego skierowanego przeciwko szlachcie i duchowieństwu, które wybuchło na terenie Prawobrzeżnej Ukrainy (historycznej krainy leżącej na prawym brzegu Dniepru, obecnie będącej częścią Ukrainy) w 1768 roku. Z buntem związana jest rzeź w Humaniu, podczas której rebelianci zamordowali blisko dwieście tysięcy osób, w tym wiele kobiet i dzieci. 

Powiązany Artykuł

Rzeź Humańska  1200 Polona.png
Rzeź humańska – najczarniejszy dzień koliszczyzny

Jak wspominała literaturoznawczyni prof. Maria Janion w audycji Wiesławy Zychowicz z cyklu "Mistrzowie pióra", "Zamek kaniowski" obfituje w posępne sceny, w których mroczna ludowa fantastyka łączy się z krwawymi wydarzeniami osiemnastowiecznej chłopskiej rewolucji. Poemat ten wpisuje się więc w nurt tak zwanego czarnego romantyzmu, którego najważniejszym polskim przedstawicielem był właśnie Goszczyński. Dzieła zaliczane do tego prądu literackiego były przesiąknięte mrokiem i melancholią, charakteryzowały się również ukazywaniem ludzi jako istot z natury słabych, skłonnych do grzechu. Często występowały w nich także upiory i wampiry. 

- Klasyków raziła gwałtowność i namiętność tego stylu. Franciszek Morawski wypominał Goszczyńskiemu nadmiar takich elementów jak czary, duchy, szatany, strzygi i upiory. Sam poeta nazywał się dzikim hajdamaką, a Mickiewicz miał go nawet ogłosić twórcą pełnym kozackiej haraburdy – dodała badaczka.

Posłuchaj

Twórczości Seweryna Goszczyńskiego analizuje literaturoznawczyni prof. Maria Janion. Audycja Wiesławy Zychowicz z cyklu "Mistrzowie pióra". (PR, 16.04.1977) 8:21
+
Dodaj do playlisty

"Zamek kaniowski" i wiersze, które Goszczyński tworzył w latach 20., silnie odwołują się do historii, kultury i tradycji ludowej Ukrainy. Z tego też powodu poeta jest uznawany za jednego z twórców "szkoły ukraińskiej" polskiego romantyzmu.

REKLAMA

- Goszczyńskiemu udało się stworzyć poezję pierwotną wynikającą z faktu, że żył blisko i poufale ze swoim ludem i był pod zupełnym wpływem jego wyobrażeń – tłumaczyła prof. Maria Janion na antenie Polskiego Radia.

Powstaniec, który pokochał Tatry

Latem 1830 roku pisarz powrócił do Warszawy i wkrótce potem dołączył do tajnego związku patriotycznego o nazwie Sprzysiężenie Piotra Wysockiego. 

W nocy z 29 na 30 listopada 1830 roku Goszczyński wraz z członkami zgrupowania zaatakowali Belweder (warszawską siedzibę carskiego brata wielkiego księcia Konstantego), co doprowadziło do wybuchu powstania listopadowego. Poeta wziął udział w insurekcji i pod dowództwem generała Józefa Dwernickiego walczył między innymi w bitwie pod Stoczkiem. Następnie był adiutantem ministra wojny w Rządzie Narodowym generała Franciszka Morawskiego.

Zobacz także:

REKLAMA

Powiązany Artykuł

POLONA powstanie listopadowe 1200.jpg
Noc listopadowa – romantyczna gorączka pchnęła konspiratorów do walki

Po upadku powstania Goszczyński osiedlił się we Lwowie, gdzie ponownie skupił się na działalności społeczno-politycznej. Z jego inicjatywy w 1832 roku powstała organizacja spiskowa Związek Dwudziestu Jeden, do której wstąpiło wielu wybitnych przedstawicieli ówczesnej inteligencji – między innymi poeta Wincenty Pol oraz prawnik i działacz niepodległościowy Franciszek Jan Smolka. W tamtym okresie Goszczyński tworzył także wiersze wzywające do rewolucji ("Uczta zemsty" i utwory z tomiku "Pobudka"). 

Posłuchaj

Językoznawca prof. Stanisław Dubisz i literaturoznawca dr Andrzej Guzek omawiają życiorys i twórczość Seweryna Goszczyńskiego. Audycja Wiesławy Zychowicz z cyklu "Twórcy pięknego słowa". (PR, 15.01.1983) 21:55
+
Dodaj do playlisty

Goszczyński musiał często zmieniać miejsce zamieszkania. Przebywał między innymi na Podhalu, a jego fascynacja folklorem i krajobrazem tego rejonu zaowocowała licznymi utworami - między innymi "Dziennikiem podróży do Tatrów" i poematem "Sobótka". Goszczyński był pierwszym twórcą, który wprowadził do polskiej literatury tematykę tatrzańską.

W 1838 roku poeta zamieszkał we Francji. Tam zainicjował powstanie pisma satyrycznego "Pszonka", nawiązał również kontakt z innymi polskimi romantykami pozostającymi na emigracji – z Adamem Mickiewiczem i Juliuszem Słowackim. Zajmował się też publicystyką polityczno-społeczną, wydał powieść gotycką "Król zamczyska" (1842), a także spisał i opublikował swoje wspomnienia z czasów powstania ("Noc belwederska" z 1870 roku). 

Przeczytaj również:

REKLAMA

Do ojczyzny Goszczyński powrócił w 1872 roku. Osiadł we Lwowie, gdzie zmarł 25 lutego 1876 roku.

Źródło: Polskie Radio/jb/im

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej