"Chaotyczny zlepek decyzji". Niemiecka prasa o walce z pandemią w kraju
Sytuacja epidemiologiczna w Niemczech jest niepokojąca. Tamtejsze media piszą też o niepokojącym chaosie, który panuje za naszą zachodnią granicą.
2021-11-04, 12:05
Rośnie liczba zakażeń na koronawirusa w Niemczech. Dziś (4 listopada) odnotowano blisko 34 tys. potwierdzonych przypadków. Minister zdrowia Jens Spahn i Saksońska Komisja ds. Szczepień zachęcają Niemców do przyjęcia trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19. "Stuttgarter Zeitung" w tym kontekście przypomniała wypowiedź szefa Stałej Komisji ds. Szczepień przy Instytucie Roberta Kocha. Thomas Mertens zapytany przez dziennikarzy o zalecenia saksońskiej komisji odpowiedział: "Nie wiem co powiedzieć". "I to jest właśnie problem" - podsumowuje komentator "Stuttgarter Zeitung". Gazeta takie działania nazywa "kakofonią".
Powiązany Artykuł
Rekordowa liczba zakażeń w Niemczech. Odnotowano blisko 34 tys. nowych przypadków
Chaos w walce z pandemią
Paradoksalnym rozwiązaniem jest zniesienia obowiązku noszenia maseczek, przy zachorowalności na poziomie około 34 tys. "Stuttgarter Zeitung" wskazuje na "dziki, chaotyczny zlepek różnych apeli i decyzji z konfliktów między rządem federalnym a rządami landowymi".
"Minister zdrowia Jens Spahn inicjuje debatę na temat zakończenia sytuacji epidemicznej o skali narodowej, kilka dni później apeluje o ostrożność, aby nie obciążać zanadto szpitali, domaga się szczytu poświęconego szczepieniom przypominającym i ponownego otwarcia centrów szczepień" - pisze komentator "Sueddeutsche Zeitung".
- WHO zaakceptowała kolejną szczepionkę przeciw COVID-19. To preparat z Indii
- Politycy podzieleni ws. propozycji ministra Niedzielskiego. "Wątpliwości nieuzasadnione"
- Niechlubny rekord czwartej fali koronawirusa. Wiele zakażeń i zgonów w nowym raporcie resortu zdrowia
Brak lockdownu i zasada 3G
Jak podał "Frankenpost" w szpitalach większość pacjentów to osoby niezaszczepione, mimo to "Mitteldeutsche Zeitung" twierdzi, że nowy lockdown nie jest konieczny.
"Potrzebne jest jednak zdecydowane działanie. Oznacza to, że obowiązujące przepisy muszą być kontrolowane. Zasada 3G (Geimpfte - zaszczepiony; Genesene - wyleczony i Getestete - przetestowany) w zamkniętych pomieszczeniach, takich jak restauracje, ma sens tylko wtedy, gdy ktoś prosi o dowód" - stwierdził komentator "Mitteldeutsche Zeitung".
Dziennik "Augsburger Allgemeine" idzie o krok dalej i za uzasadnioną w najważniejszych dziedzinach życia publicznego uznaje nawet zasadę "3G plus". Oznacza to, że pełen dostęp miałyby osoby zaszczepione, wyleczone i takie, które dysponują negatywnym wynikiem testu PCR.
Deutsche Welle / bf
REKLAMA
REKLAMA