Ekstraklasa: kryzys Legii Warszawa trwa. Stal Mielec upokorzyła mistrza Polski

Legia Warszawa wciąż jest w dołku. Mistrz Polski przegrał 1:3 na własnym boisku w spotkaniu 14. kolejki Ekstraklasy, w którym rywalem była Stal Mielec. To szósta kolejna ligowa porażka stołecznych piłkarzy.

2021-11-07, 19:27

Ekstraklasa: kryzys Legii Warszawa trwa. Stal Mielec upokorzyła mistrza Polski

Już od początku meczu widać było, że Legia chce przełamać niemoc w Ekstraklasie, która była w tym sezonie jej największą bolączką. 

Sytuacje pojawiły się szybko, jednak w obu bramkarza pokonać nie zdołał Andre Martins. Gospodarze grali jednak ofensywnie, dobrze wychodzili spod pressingu rywali i wyglądali tego dnia groźnie.

W wyjściowym składzie zespołu pojawił się Tomas Pekhart, stąd też wiele akcji Legii było rozgrywanych skrzydłami, jednak dośrodkowania nie znajdowały drogi do rosłego Czecha.

Po pierwszych dobrych minutach gra stołecznego zespołu przypominała coraz bardziej bicie głową w mur, Stal zaś była nieźle zorganizowana w defensywie i nie dopuszczała mistrzów Polski do czystych sytuacji.

REKLAMA

W 41. minucie Legia dopięła swego. Świetnym dośrodkowaniem z rzutu wolnego popisał się Josue, a sfinalizował je Mateusz Wieteska. 

Radość gospodarzy nie trwała jednak długo. Stal wyprowadziła szybką akcję, Piasecki wyłożył piłkę Sitkowi, a ten z bliska wbił piłkę do siatki. Chwilę później goście zaskakująco wyszli na prowadzenie. 

Piasecki wygrał pojedynek z Wieteską, wpadł w pole karne, zwiódł Slisza i przymierzył w długi róg. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą część gry.

Legia starała się wrócić do gry po przerwie, niezłą okazję zmarnował Emreli, który posłał piłkę w trybuny. Później minimalnie przestrzelił Pekhart po dośrodkowaniu Mladenovicia.

REKLAMA

Mistrzowie Polski dominowali, utrzymywali się przy piłce, starali się odrobić straty, ale większość ich wysiłków rozbijała się o linię obrony Stali, w której bramce dobrze spisywał się Strączek.

W 81. minucie goście znów popisali się świetną skutecznością. Przy rzucie rożnym najwyżej do dośrodkowania wyszedł Żyro, który pogrążył gospodarzy.

Do ostatniego gwizdka sędziego wynik nie uległ już zmianie, mimo starał piłkarzy Marka Gołębiewskiego. Kryzys trwa w najlepsze, szósta kolejna porażka w Ekstraklasie stała się faktem.

REKLAMA

Zmiana trenera, roszady personalne i taktyczne na razie nie przynoszą żadnych rezultatów. Legia ma cały czas dziurawę obronę, jest nieskuteczna i przewidywalna. W tym momencie też nie widać jakiegokolwiek progresu w grze ustępującego mistrza kraju.

W dodatku można zwrócić uwagę na to, kto w niedzielny wieczór odgrywał główne role przy Łazienkowskiej - zarówno Maksymilian Sitek, jak i Mateusz Żyro mają za sobą występy w akademii Legii Warszawa, która później oddała ich bez żalu. W swoim składzie nie zabrakło jej zaś zagranicznych "gwiazd", które po raz kolejny rozczarowały.

Kolejne dni przy Łazienkowskiej z pewnością będą gorące. Przerwa na mecze reprezentacji będzie okazją do tego, by Legia zmieniła coś w swojej grze. Z drugiej strony można tylko domyślać się, jak dużej pracy będzie to wymagało.

REKLAMA


Posłuchaj

Szkoleniowiec Stali Adam Majewski był zadowolony z wyniku jego zespołu (IAR) 0:17
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Trener Legii Marek Gołębiewski nie ukrywał irytacji grą swojego zespołu (IAR) 0:21
+
Dodaj do playlisty

  

Legia Warszawa - PGE FKS Stal Mielec 1:3 (1:2)

Bramki: 1:0 Mateusz Wieteska (42-głową), 1:1 Maksymilian Sitek (43), 1:2 Fabian Piasecki (45+1), 1:3 Mateusz Żyro (81-głową).

Żółta kartka - Legia Warszawa: Yuri Ribeiro, Mahir Emreli, Artur Jędrzejczyk, Filip Mladenovic. PGE FKS Stal Mielec: Marcin Flis, Bożidar Czorbadżijski.

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).

REKLAMA

Legia Warszawa: Cezary Miszta - Yuri Ribeiro (61. Mattias Johansson), Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk, Filip Mladenovic - Andre Martins (61. Ernest Muci), Bartosz Slisz, Josue (76. Lirim Kastrati), Luquinhas - Mahir Emreli (76. Kacper Skibicki), Tomas Pekhart.

PGE FKS Stal Mielec: Rafał Strączek - Jonathan de Amo, Mateusz Matras, Mateusz Żyro, Marcin Flis, Krystian Getinger - Mateusz Mak (64. Konrad Wrzesiński), Dawid Kort (69. Kamil Kościelny), Grzegorz Tomasiewicz (86. Bożidar Czorbadżijski), Maksymilian Sitek (86. Wiktor Kłos) - Fabian Piasecki.

Wyniki meczów 14. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

2021-11-05:
Wisła Płock - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (1:1)
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok 2:2 (1:0)
2021-11-06:
Górnik Łęczna - Lech Poznań 1:1 (0:1)
Radomiak Radom - Górnik Zabrze 1:0 (1:0)
Piast Gliwice - Warta Poznań 0:1 (0:0)
Lechia Gdańsk - KGHM Zagłębie Lubin 2:1 (0:1)
2021-11-07:
Wisła Kraków - Cracovia Kraków 1:0 (0:0)
Raków Częstochowa - Pogoń Szczecin 0:0
Legia Warszawa - PGE FKS Stal Mielec 1:3 (1:2)

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)

1. Lech Poznań 14 8 5 1 28- 8 29 +20
2. Lechia Gdańsk 14 8 5 1 25-11 29 +14
3. Pogoń Szczecin 14 7 5 2 22-10 26 +12
4. Raków Częstochowa 13 7 5 1 24-16 26 +8
5. Radomiak Radom 14 5 7 2 18-13 22 +5
6. Śląsk Wrocław 14 5 6 3 25-20 21 +5
7. PGE FKS Stal Mielec 14 5 5 4 18-19 20 -1
8. Piast Gliwice 14 5 3 6 21-20 18 +1
9. Jagiellonia Białystok 14 4 6 4 18-21 18 -3
10. Wisła Płock 14 5 2 7 22-22 17
11. Cracovia Kraków 14 4 5 5 20-22 17 -2
12. KGHM Zagłębie Lubin 13 5 2 6 15-20 17 -5
13. Wisła Kraków 14 5 2 7 15-23 17 -8
14. Górnik Zabrze 13 4 3 6 14-17 15 -3
15. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 13 2 5 6 17-22 11 -5
16. Warta Poznań 14 2 5 7 9-17 11 -8
17. Legia Warszawa 12 3 0 9 12-22 9 -10
18. Górnik Łęczna 14 1 5 8 11-31 8 -20
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze

Mecze w następnej kolejce

2021-11-20:
Warta Poznań - Wisła Płock (12.30, Grodzisk Wlkp.)
Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków (15.00)
PGE FKS Stal Mielec - Lechia Gdańsk (17.30)
Lech Poznań - Piast Gliwice (20.00)
2021-11-21:
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Górnik Łęczna (12.30)
Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław (15.00)
Górnik Zabrze - Legia Warszawa (17.30)
2021-11-22:
KGHM Zagłębie Lubin - Radomiak Radom (18.00)
Cracovia Kraków - Raków Częstochowa (20.30)

/ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej