Zaatakował nożem pasażerów pociągu w Niemczech. "Wiele wskazuje na to, że był chory psychicznie"
Syryjczyk, który jest podejrzany o zaatakowanie nożem pasażerów pociągu ICE w Bawarii i ranienie czterech osób, prawdopodobnie jest chory psychicznie - poinformowała na konferencji prasowej policja, ujawniając pierwsze szczegóły śledztwa.
2021-11-07, 17:53
Mężczyzna, który w sobotni poranek zaatakował nożem współpasażerów w niemieckim pociągu został skierowany na badania psychiatryczne. W wyniku ataku cztery osoby zostały ranne, a dwie z nich pozostają w szpitalu.
Powiązany Artykuł
Atak nożownika w Niemczech. Policja zatrzymała 27-letniego Syryjczyka
Sprawcą był 27-letni Syryjczyk. Wykluczono terrorystyczny motyw ataku. Policja zastrzegła, że śledztwo jest na razie na początkowym etapie.
- Motyw jest nadal niejasny - powiedział szef lokalnej policji Norbert Zink na konferencji prasowej w Neumarkt in der Oberpfalz. - Wiele wskazuje jednak na to, że podejrzany jest chory psychicznie - dodał, cytowany przez portal RND.
Zastępca komisarza policji Thomas Schoeninger poinformował, że podejrzany najpierw poważnie ranił w głowę 26-letniego pasażera, potem ugodził dwóch 60-latków, po czym zmienił wagon i tam ranił 39-latka. Dwaj młodsi mężczyźni nadal przebywają w szpitalu.
Problemy psychiczne sprawcy
- Nic nie wskazuje na to, by zbrodnia miała podłoże islamistyczne - powiedziała Sabine Nagel, szefowa wydziału kryminalnego policji. Ponadto do tej pory nie pojawiły się żadne dowody na to, że 27-letni podejrzany miał wspólników.
- Biegły sądowy ocenił, że Syryjczyk cierpi na schizofrenię paranoidalną i miał urojenia - przekazał prokurator Gerhard Neuhof. Jak pisze RND, prokuratura wystąpiła o umieszczenie mężczyzny w szpitalu psychiatrycznym.
- Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci przerażającym atakiem nożownika - powiedział Zink, dziękując pasażerom, "którzy próbowali powstrzymać podejrzanego".
REKLAMA
Prokuratorzy oskarżają 27-latka o usiłowanie zabójstwa i ciężkie uszkodzenie ciała.
Mężczyzna przybył do Niemiec jako uchodźca w 2014 roku. W ubiegłym roku został skazany za drobne oszustwo. Dzień przed dokonaniem ataku w pociągu stracił pracę.
ng/kp
REKLAMA