MSW Litwy przygotowuje się na najgorsze scenariusze. "Działania rządu popiera opozycja"
- Sytuacja na granicy litewsko-białoruskiej jest skomplikowana - powiedział wiceminister spraw wewnętrznych Litwy Kestutis Lanczinskas. Podkreślił, że Litwa, obserwując sytuację w Polsce, przygotowuje się na różne, nawet najgorsze scenariusze.
2021-11-10, 10:39
Na granicy litewsko-białoruskiej obowiązuje stan najwyższej gotowości, zmobilizowani zostali funkcjonariusze straży granicznej, nawet ci, którzy byli na urlopach, na granicę przemieszczono wojsko.
Wiceminister wskazuje, że "sytuacja na granicy litewsko-białoruskiej w ciągu ostatnich tygodni się pogorszyła". - We wrześniu i na początku października w ciągu doby notowaliśmy 30-40 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Teraz ta liczba wzrosła kilkukrotnie - powiedział Lanczinskas. Dodaje, że wiąże się to z rosnącą liczbą migrantów na Białorusi oraz z działaniami reżimu w Mińsku.
Potrzebny czas na przygotowanie bariery
Powiązany Artykuł
Paweł Łatuszka ostrzega: Białoruś szkoli afgańskich i irackich weteranów wojennych do ataków na polską granicę
W ocenie Lanczinskasa "największym wyzwaniem obecnie jest możliwość przewidzenia wydarzeń i działań reżimu, by mieć czas na należyte przygotowanie się i reakcję".
Litwa tak jak Polska buduje zaporę na granicy z Białorusią. Zainstalowano już długi na 73 km zasiek typu concertina i pierwsze kilometry wysokiego na cztery metry ogrodzenia. Wiceszef spraw wewnętrznych wskazuje, że zabezpieczone zostały "już praktycznie najbardziej newralgiczne miejsca".
REKLAMA
Zdaniem Lanczinskasa wzniesienie zapory na granicy litewsko-białoruskiej o długości 502 km będzie ważnym krokiem na drodze do powstrzymania nielegalnej migracji i podkreśla, że "równocześnie realizowane są też inne działania". Poinformował, że obecnie wzdłuż całej granicy montowany jest m.in. system monitorujący.
Wsparcie opozycji
Podkreśla też, że litewskie społeczeństwo nie protestuje przeciwko polityce migracyjnej realizowanej przez rząd. - Odczuwamy poparcie. Ludzie rozumieją nasze działania - przyznał Lanczinskas.
- Michel apeluje o "finansowanie infrastruktury granicznej" przez UE. "To musi być niezwłocznie zrealizowane"
- "Granice Polski i państw bałtyckich są granicami UE". Dziś dyskusja ambasadorów UE
Również wśród litewskich polityków nie ma większej rozbieżności zdań na temat działań rządu. Przykładem tego jest głosowanie we wtorek nad wnioskiem rządu o zaostrzeniu stanu wyjątkowego w strefie przygranicznej oraz w ośrodkach dla migrantów.
REKLAMA
Projekt uchwały rządu w trybie nadzwyczajnym poparła zarówno koalicja rządząca, jak i posłowie partii opozycyjnych.
st
REKLAMA