Niepewna przyszłość Tuvalu? MSZ rozczarowane porozumieniem COP26
Minister spraw zagranicznych pacyficznego państwa Tuvalu Simon Kofe wyraził rozczarowanie ostatecznym porozumieniem przyjętym na szczycie COP26, oceniając, że nie zatrzyma ono globalnego ocieplenia i zagrozi przyszłości jego kraju - podała w poniedziałek agencja Reutera.
2021-11-15, 09:44
- Jesteśmy bardzo rozczarowani, podobnie jak inne wyspiarskie kraje, zmienioną w ostatniej chwili narracją na temat węgla - zmianą z określenia "wycofywanie się" (z użycia tego surowca - PAP) na "stopniowe zmniejszanie" - skomentował szef dyplomacji Tuvalu.
Powiązany Artykuł
"Myśląc o przyszłości Europy, musimy uwzględniać Azję". Pyffel o rosnącym znaczeniu regionu Indo-Pacyfiku
Zauważył on, że zmiana w końcowych zapisach porozumienia, wymuszona przez uzależnione od węgla Chiny i Indie, ma decydujący wpływ na przetrwanie takich państw jak Tuvalu. Jak dodał, wielcy emitenci gazów cieplarnianych, w tym Australia, powinni się zobowiązać do bardziej ambitnych celów ich redukcji, by pomóc zahamować ogólnoświatowe wzrosty temperatur.
Deklaracje w Glasgow
Gdy patrzy się na deklaracje złożone w Glasgow, prawdopodobne wydaje się globalne ocieplenie klimatu o 2,4 st. C – powiedział Kofe, przypominając, że grozi to całkowitym zatopieniem Tuvalu i innych obszarów należących do wyspiarskich państw.
Szef MSZ Tuvalu w ubiegłym tygodniu udostępnił w mediach społecznościach nagranie ze swojego wystąpienia, podczas którego stoi po kolana w wodzie w miejscu, gdzie do niedawna znajdował się suchy ląd.
es
REKLAMA