Kumulacja migrantów pod przejściem granicznym w Kuźnicy. MON informuje o prowokacjach Białorusinów
Coraz większe grupy migrantów są ściągane pod przejście graniczne w Kuźnicy przez białoruskie służby - podało w poniedziałek na Twitterze Ministerstwo Obrony Narodowej. Resort informuje też o kolejnych prowokacjach Białorusinów m.in. o odgłosach strzałów, oddawanych prawdopodobnie ze ślepej amunicji.
2021-11-15, 13:33
Jak podał we wpisie resort obrony, coraz większe grupy migrantów są ściągane pod przejście. Do wpisu dołączono firm, na którym widać tłum ludzi na terenie przejścia granicznego po stronie białoruskiej.
MON informuje też o kolejnych prowokacje Białorusinów. "Odgłosy strzałów, prawdopodobnie ze ślepej amunicji to codzienność, z która mierzą się nasi żołnierze i funkcjonariusze" - napisano na Twitterze.
Wcześniej MON opublikował wpis o instrumentalnym wykorzystywaniu migrantów przez Białoruś. "Migranci, głównie kobiety i dzieci są zmuszane do podejścia pod ogrodzenie, by białoruskie media mogły przygotowywać swoje propagandowe materiały" - czytamy.
Powiązany Artykuł
"Nasza działalność jest praktycznie na pierwszej linii". Mjr Marek Nabzdyjak o sytuacji na granicy
Do wpisu dołączono firm, na którym widać ludzi z aparatami i kamerami filmujących migrantów przy ogrodzeniu granicznym po białoruskiej stronie.
REKLAMA
Grupa ok. tysiąca osób
Jak poinformował rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa, grupa, która liczy ok. tysiąca osób, jest kilka metrów od ogrodzenia granicznego. Dodał, że to grupa, która wcześniej przebywała w obozowisku w pobliżu Kuźnicy. - Na linii granicy są polscy policjanci, żołnierze i strażnicy graniczni - podał.
- Jesteśmy przygotowani - zaznaczył Krupa. Powiedział też, że nad przejściem lata policyjny śmigłowiec.
Na filmikach, które opublikowała w południe podlaska policja, widać m.in. że opustoszał teren, gdzie było obozowisko w pobliżu Kuźnicy. Na zdjęciach z powietrza widać, że opustoszał zupełnie teren, a duża grupa migrantów zajmuje białoruską część przejścia granicznego.
Na innych filmikach, gdzie widać kordon polskiej policji, a za nim w pewnej odległości co najmniej kilkadziesiąt radiowozów, słychać w tle komunikaty w różnych językach kierowanych do zgromadzonych za zasiekami z drutu kolczastego migrantów.
REKLAMA
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 33 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego 3,2 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.
Stan wyjątkowy
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.
- #MuremZaPolskimMundurem. Poczta Polska zachęca do wysyłania kartek z podziękowaniami
- "Ich celem jest dostanie się za wszelką cenę do UE". Kolejna grupa migrantów zmierza do granicy
Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora wzdłuż granicy z Białorusią powstanie na długości 180 km na terenie Podlasia. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug. Zapora będzie miała 5,5 metra wysokości. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne.
REKLAMA
es
REKLAMA