"Próba politycznej destabilizacji systemu prawnego w Polsce". Wiceminister sprawiedliwości o wyroku TSUE

Dzisiejszy wyrok TSUE jest kolejną próbą politycznej destabilizacji systemu prawnego w Polsce. Zakwestionowane instytucje obowiązują w wielu krajach i nie były elementem reform po 2015 roku - ocenił wiceszef MS Sebastian Kaleta wyrok TSUE ws. niezgodności polskiego systemu delegowania sędziów z prawem unijnym.

2021-11-16, 12:22

"Próba politycznej destabilizacji systemu prawnego w Polsce". Wiceminister sprawiedliwości o wyroku TSUE
Uwagi RPO skierowane zostały do TSUE na kanwie procesu, jaki toczy się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia.Foto: nitpicker/ Shutterstock

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł we wtorek, że "prawo Unii Europejskiej stoi na przeszkodzie obowiązującemu w Polsce systemowi, zezwalającemu ministrowi sprawiedliwości na delegowanie sędziów do sądów karnych wyższej instancji, z którego to delegowania minister sprawiedliwości, będący zarazem prokuratorem generalnym, może odwołać sędziego w każdym czasie i bez uzasadnienia".

Powiązany Artykuł

1200 sąd najwyższy forum.jpg
"Czekamy na uzgodnienia z prezydentem". Ryszard Terlecki o ustawach sądowych

Sprawa dotyczy pytań prejudycjalnych, zadanych przez Sąd Okręgowy w Warszawie, odnoszących się do zgodności z prawem Unii niektórych przepisów prawa krajowego, które przyznają ministrowi sprawiedliwości, będącemu zarazem prokuratorem generalnym, uprawnienie do delegowania sędziów do sądów wyższej instancji na czas nieokreślony oraz do odwołania sędziego z takiej delegacji w każdym czasie w sposób dyskrecjonalny.

Próba politycznej destabilizacji

Do wyroku TSUE odniósł się we wtorek na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Czytaj również:

"Dzisiejszy wyrok TSUE jest kolejną próbą politycznej destabilizacji systemu prawnego w Polsce. Zakwestionowane instytucje obowiązują w wielu krajach i nie były elementem reform po 2015 roku" - napisał. We wpisie odniósł się do swojego stanowiska opublikowanego w mediach społecznościowych w maju, w którym stwierdził, że "rzecznicy generalni TSUE kwestionują nie reformę sądownictwa, ale jego kształt z momentu wejścia Polski do UE".

Delegowanie od lat bez zmian

Powiązany Artykuł

1200.jpg
Reforma sądownictwa. Ziobro: spłaszczenie struktury sądów uwolni ponad 2 tys. stanowisk

Jak argumentował, "delegowanie sędziów w Polsce odbywa się według zasad ustalonych już w 2002 roku".

"W tym zakresie nie doszło po 2015 roku do ŻADNYCH zmian. Również od 2002 roku Minister Sprawiedliwości - Prokurator Generalny (bo przecież wówczas Minister Sprawiedliwości był też Prokuratorem Generalnym) mógł odwołać sędziego z delegacji w dowolnym momencie" - wskazał, odwołując się do zapisów ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, która obowiązuje od 2001 roku.

W art. 77 ustawy czytamy m.in, że "Minister Sprawiedliwości może delegować sędziego, za jego zgodą, do pełnienia obowiązków sędziego lub czynności administracyjnych w innym sądzie równorzędnym lub niższym, a w szczególnie uzasadnionych wypadkach także w sądzie wyższym, mając na względzie racjonalne wykorzystanie kadr sądownictwa powszechnego oraz potrzeby wynikające z obciążenia zadaniami poszczególnych sądów", a także, że sędzia może być odwołany z delegowania.

REKLAMA

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej