El. MŚ 2022: Polacy nie wiedzieli, o co grają z Węgrami? Rzecznik PZPN dementuje
Porażka reprezentacji Polski z Węgrami (1:2) sprawiła, że Biało-Czerwoni nie będą rozstawieni w barażach do mundialu. Pojawiły się doniesienia, że piłkarze nie wiedzieli, jaka jest stawka spotkania na Narodowym. Rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski zdementował taką teorię na Twitterze.
2021-11-18, 20:37
Selekcjoner Paulo Sousa postanowił "dać wolne" Robertowi Lewandowskiemu i Kamilowi Glikowi, a z usług Piotra Zielińskiego postanowił skorzystać dopiero w drugiej połowie spotkania. W konsekwencji kadra przegrała na PGE Narodowym, przerywając passę zwycięstw na stadionie w Warszawie. Porażka ma również inne poważne konsekwencje.
Ostatecznie reprezentacja Polski musi grać bez rozstawienia. Zestaw potencjalnych rywali kadry prezentuje się więc imponująco. Są w nim dwaj ostatni mistrzowie Europy - Włochy i Portugalia, Szwecja, która pokonała nas na ostatnim Euro 2020 oraz mocne zwłaszcza u siebie - Rosja, Walia i Szkocja. Nie tylko Polacy - nikt nie chce trafić szczególnie na Włochów i Portugalczyków. Pozostałe ekipy wydają się być mimo wszystko w naszym zasięgu, choć faworytami, zwłaszcza na obcym terenie, nie będziemy niezależnie od wyników losowania. Ponadto Biało-Czerwoni pierwszy mecz zagrają na wyjeździe.
W ostatnich dniach pojawiły się przypuszczenia, że piłkarze nie zdawali sobie sprawy z wagi starcia przeciwko Węgrom. - Mamy szanse na baraże? - pytał Lewandowski po ostatnim gwizdku. Rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski postanowił zdementować doniesienia, wskazując na przejęzyczenie "Lewego". Udostępnił także fragment odprawy selekcjonera Sousy przed meczem.
"Słyszę głosy, że sztab i piłkarze reprezentacji Polski nie znali wagi meczu z Węgrami. To nieprawda. Wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę z tego, jak to jest istotny mecz. Ale przegraliśmy. I bierzemy to na klatę. To jednak nie koniec walki. Cel się nie zmienia: awans na mundial" - czytamy na Twitterze Kwiatkowskiego.
REKLAMA
- Dziś gramy bardzo ważny mecz. Jest wiele czynników. Po pierwsze, wygrana daje nam szansę na rozegranie pierwszego meczu barażowego u siebie. To fundamentalne, musimy mieć dziś pewność, jeśli chcemy zagrać w Katarze. Po drugie, nigdy nie przegraliśmy u siebie. To nasze bezpieczne miejsce, nikt tu nie z nami nie wygrał. Dopilnujmy, że mamy odpowiednią mentalność - mówił na odprawie Paulo Sousa.
- El. MŚ 2022: Polska - Węgry. Paulo Sousa wskazał przyczyny porażki. "Takie rzeczy się zdarzają"
- Szpital wraca na PGE Narodowy. Reprezentacja Polski zagra na Stadionie Śląskim?
- Reprezentacja Polski bez rozstawienia w barażach? PZPN może stracić miliony
JK
REKLAMA