Premier w Lublanie: w Europie rośnie świadomość zagrożeń. Wspólna konferencja szefów rządów Polski i Słowenii

Po zakończeniu spotkania rozpoczęła się planowana wspólna konferencja prasowa premierów.

- Polska i Słowenia, jeśli chodzi o wolność i bezpieczeństwo, rozumieją się bez słów - podkreślił szef polskiego rządu. Podkreślił, że "Europa środkowa, która niedawno odzyskała swoją wolność, wie, aż nadto dobrze, jak stan bezpieczeństwa jest uzależniony od czujności, ale też od zjednoczenia".

Mateusz Morawiecki podkreślił, że Słowenia doskonale rozumie "wszystkie zależności i problemy, z którymi się borykamy". - Nasze kraje w pojedynkę nie są w stanie sprostać neoimperialnym zakusom ze strony Rosji. Zjednoczeni możemy im się przeciwstawić, możemy proponować pokojową politykę, eskalować sankcje wobec Białorusi, jeśli sytuacja będzie nadal napięta - stwierdził.

Kolejne spotkania z sojusznikami

Będzie to kolejne z cyklu spotkań premiera z europejskimi przywódcami, które mają na celu koordynację reakcji państw europejskich i członków NATO na działania hybrydowe Białorusi.

Wcześniej w środę Morawiecki odwiedził Paryż, gdzie spotkał się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. W poprzednich dniach premier spotkał się z przywódcami: Litwy, Łotwy, Estonii, a także premierami państw Grupy Wyszehradzkiej (w jej skład poza Polską wchodzą Węgry, Czechy i Słowacja) oraz z premierem Chorwacji.

Posłuchaj

Mateusz Morawiecki powiedział w Lublanie, że zjednoczone kraje Środkowej Europy mogą proponować skuteczną politykę, także wobec Białorusi (IAR) 0:27

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

• Premier: jeśli zajdzie potrzeba, jesteśmy gotowi wzmacniać sankcje wobec Białorusi
• Premier z wizytą we Francji. Wiceszef MSZ: liczymy na wyjaśnienia ze strony Macrona

Napięta sytuacja na granicy

Na granicach UE i Białorusi trwa kryzys, od czasu, gdy na wiosnę gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy białoruskiej z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie podkreślają, że to efekt celowych działań reżimu Aleksandra Łukaszenki, który instrumentalnie wykorzystuje migrantów, w odpowiedzi na sankcje.

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 34 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek rządu. Następnie Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni - do 2 grudnia.

Zobacz także: Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński w Polskim Radiu 24:

st