Liga Mistrzów: Manchester City - PSG. Przebłyski paryżan nie wystarczyły. Pewna wygrana "Obywateli"

Spotkanie Manchester City - PSG było największym szlagierem 5. serii gier fazy grupowej Ligi Mistrzów. To starcie dwóch drużyn, które mają w swoim składzie wielkie gwiazdy i argumenty, by dokonywać na boisku rzeczy wielkich. 

Manchester City miał pierwszą wyśmienitą sytuację już po kilku minutach gry, po dobrze rozegranym rzucie wolnym piłkę z linii bramkowej musiał wybijać Kimpembe.

Anglicy grali bardzo wysoko, błyskawicznie starali się podchodzić do pressingu, jednak paryżanie wytrzymywali ciśnienie, rozgrywali piłkę nawet we własnym polu karnym, budując akcje od obrony do ataku, a to wszystko w najkrótszym możliwym czasie.

Trzeba przyznać, że kibice oglądali naprawdę dobry mecz, PSG mogło wyjść na prowadzenie po szansie Neymara, ale chwilę później kolejny obrońca gospodarzy musiał interweniować - Hakimi głową wybił piłkę na rzut rożny po uderzeniu Mahreza.

W 33. minucie idealną sytuację miał Gundogan, ale jego potężny strzał trafił w słupek. Chwilę później swoich sił ponownie spróbował Mahrez, ale techniczne uderzenie obronił Navas. Gospodarze naciskali, szukali swojej bramki, jednak Francuzi dobrze bronili swojej bramki. Więcej zastrzeżeń można było mieć do ich ofensywy - na boisku oglądaliśmy w końcu Mbappe, Neymara i Messiego, jednak gwiazdorskie trio nie czarowało, miało problemy z tym, by pokazać choćby ułamek swoich możliwości.

Do przerwy gole nie padły, ale kluczowi gracze paryżan odpowiedzieli na zarzuty niedługo po wznowieniu gry. Messi zagrał krótko z Neymarem, obaj przenieśli piłkę w pole karne, po czym Argentyńczyk (nieco szczęśliwie) posłał piłkę do Mbappe, który wykończył akcję, strzelając między nogami Edersona.

Reakcja Pepa Guardioli była wymowna - menedżer drużny z Manchesteru kręcił głową z niedowierzaniem. I trudno było mu się dziwić. Anglicy dominowali, dyktowali tempo, stwarzali sytuacje i byli po prostu zespołem lepszym. 

"Obywatele" nie zamierzali jednak się załamywać i ruszyli do odrabiania strat. Goście znów musieli głębiej cofnąć się do obrony, kilka razy obrońcy musieli wspinać się na wyżyny umiejętności, by zatrzymać szarże rywali. 

Defensywa PSG skapitulowała w 63. minucie, kiedy do piłki dośrodkowanej przez Walkera dopadł Raheem Sterling. Gospodarze mieli bramkę, ale było jasne, że chcą pójść za ciosem i walczyć o trzy punkty. 

Niespodziewanie blisko zdobycia gola byli piłkarze PSG, ale Neymar przegrał pojedynek z Edersonem. Ta sytuacja szybko się zemściła. W 77. minucie Mahrez posłał precyzyjną piłkę w pole karne, Bernardo Silva zgrał do Gabriela Jesusa, a ten sfinalizował wszystko uderzeniem z bliskiej odległości.

PSG nie miało już wiele do powiedzenia, gospodarze kontrolowali boiskowe wydarzenia, nie pozwalając paryżanom praktycznie na nic. Wiedzieli, kiedy zagrać ostrzej, kiedy spokojnie rozegrać i przytrzymać piłkę.

Ostatni gwizdek dał Anglikom ważne zwycięstwo, które było rewanżem za porażkę w Paryżu i dało piłkarzom Pepa Guardioli pierwsze miejsce w grupie A.

Posłuchaj

Adam Dąbrowski podsumowuje mecz Manchester City - PSG (IAR) 0:57

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

• Lewandowski nie zwalnia. Kapitan pobił kolejny rekord
• Robert Lewandowski piłkarzem roku! Prestiżowa nagroda w rękach Polaka
• Piłka jest dla wszystkich. Piękne chwile na turnieju Futbol Plus w Warszawie

Wyniki meczów 5. kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów:

środa, 24 listopada

grupa A
Manchester City - Paris Saint-Germain 2:1 (0:0)
FC Brugge - RB Lipsk 0:5 (0:4)
Tabela:
M Z R P bramki pkt
1. Manchester City 5 4 0 1 17-8 12 - awans
2. Paris Saint-Germain 5 2 2 1 9-7 8 - awans
3. RB Lipsk 5 1 1 3 13-13 4
4. FC Brugge 5 1 1 3 5-16 4

grupa B
Atletico Madryt - AC Milan 0:1 (0:0)
Liverpool - FC Porto 2:0 (0:0)
1. Liverpool 5 5 0 0 15-5 15 - awans
2. FC Porto 5 1 2 2 3-8 5
3. AC Milan 5 1 1 3 5-7 4
4. Atletico Madryt 5 1 1 3 4-7 4

grupa C
Besiktas Stambuł - Ajax Amsterdam 1:2 (1:0)
Sporting Lizbona - Borussia Dortmund 3:1 (2:0)
1. Ajax Amsterdam 5 5 0 0 16-3 15 - awans
2. Sporting Lizbona 5 3 0 2 12-8 9 - awans
3. Borussia Dortmund 5 2 0 3 5-11 6
4. Besiktas Stambuł 5 0 0 5 3-14 0

grupa D
Inter Mediolan - Szachtar Donieck 2:0 (0:0)
Sheriff Tyraspol - Real Madryt 0:3 (0:2)
1. Real Madryt 5 4 0 1 12-3 12 - awans
2. Inter Mediolan 5 3 1 1 8-3 10 - awans
3. Sheriff Tyraspol 5 2 0 3 6-10 6
4. Szachtar Donieck 5 0 1 4 1-11 1
wtorek, 23 listopada

grupa E
Dynamo Kijów - Bayern Monachium 1:2 (0:2)
Barcelona - Benfica Lizbona 0:0
1. Bayern Monachium 5 5 0 0 19-3 15 - awans
2. Barcelona 5 2 1 2 2-6 7
3. Benfica Lizbona 5 1 2 2 5-9 5
4. Dynamo Kijów 5 0 1 4 1-9 1

grupa F
Villarreal - Manchester United 0:2 (0:0)
Young Boys Berno - Atalanta Bergamo 3:3 (1:1)
1. Manchester United 5 3 1 1 10-7 10 - awans
2. Villarreal 5 2 1 2 9-7 7
3. Atalanta Bergamo 5 1 3 1 10-10 6
4. Young Boys Berno 5 1 1 3 6-11 4

grupa G
Lille - FC Salzburg 1:0 (1:0)
Sevilla - VfL Wolfsburg 2:0 (1:0)
1. Lille 5 2 2 1 4-3 8
2. FC Salzburg 5 2 1 2 7-6 7
3. Sevilla 5 1 3 1 5-4 6
4. VfL Wolfsburg 5 1 2 2 4-7 5

grupa H
Chelsea  - Juventus Turyn 4:0 (1:0)
Malmoe FF - Zenit St. Petersburg 1:1 (1:0)
1. Chelsea Londyn 5 4 0 1 10-1 12 - awans
2. Juventus Turyn 5 4 0 1 9-6 12 - awans
3. Zenit Sankt Petersburg 5 1 1 3 7-7 4
4. Malmoe FF 5 0 1 4 1-13 1