Warsaw Summit. Czerwińska odpiera ataki opozycji: czynią zarzuty z czegoś, co nie ma miejsca

- Oni chcą zagłuszyć silny, coraz bardziej donośny głos europejskich konserwatystów - tak rzecznik PiS Anita Czerwińska skomentowała zarzuty opozycji dot. Warsaw Summit. Zaznaczyła jednocześnie, że Donald Tusk jest ostatnią osobą, która mogłaby wytykać innym prorosyjskość.

2021-12-06, 10:15

Warsaw Summit. Czerwińska odpiera ataki opozycji: czynią zarzuty z czegoś, co nie ma miejsca

W sobotę w Warszawie odbyło się spotkanie liderów europejskich partii konserwatywnych i prawicowych, z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, premiera Mateusza Morawieckiego, a także szefów kilkunastu konserwatywnych partii europejskich, w tym przewodniczący Fideszu, premier Węgier Viktor Orban, przewodniczący hiszpańskiego Vox Santiago Abascal oraz szefowa francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen.

Przedstawiciele partii opozycyjnych zarzucali PiS, że spotyka się z politykami prorosyjskimi. 

- Germanofobia Kaczyńskiego i jego skrajna niechęć do budowania silnej Unii Europejskiej sprawiły, że faszyzujący przyjaciele Putina witani są dziś w Warszawie niczym bohaterowie. Kolejny krok do rozsadzenia od środka Europejskiej Wspólnoty. I kolejny krok do Polexitu - stwierdził szef klubu KO Borys Budka. Z kolei lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że PiS jest z tymi, którzy od środka chcą Unię rozwalić.

Anita Czerwińska odnosząc się do tych zarzutów, powiedziała, że "opozycja czyni zarzut z czegoś, co nie ma miejsca." 

REKLAMA

Głos konserwatystów

- Oni chcą zagłuszyć silny, coraz bardziej donośny głos europejskich konserwatystów - oceniła.

Przypomniała jednocześnie, że szef PO Donald Tusk w swoim exposé w 2007 r. zapowiedział, że chce dialogu z Rosją "taką, jaka ona jest", i ten dialog rozpoczął.

- Zrobił tak, pomimo że prezydent Lech Kaczyński przestrzegał przed zagrożeniami ze strony Rosji, które zresztą bardzo szybko nastąpiły, kiedy doszło do agresji na Gruzję, a później konsekwentnie, były i są do dzisiaj realizowane. Ktoś, kto bez mrugnięcia okiem oddał Rosjanom śledztwo ws. katastrofy w Smoleńsku, nie dopilnował nawet, aby ofiary były godnie traktowane, pozwolił na bezczeszczenie i zamianę ciał, narażając rodziny na ogromny dramat, nie ma prawa dzisiaj zarzucać innym kolaboracji z Rosja - zwróciła uwagę rzeczniczka PiS.

"Nasz człowiek w Warszawie"

- Opozycja rozpaczliwie próbuje dziś znaleźć coś, czym mogłaby w nas uderzyć. Tusk jest jedną z ostatnich osób, która może zarzucać nam prorosyjskość. Przecież rosyjska prasa właśnie o Tusku pisała, że jest on "naszym człowiekiem w Warszawie" - przypomniała Czerwińska.

REKLAMA

Rzecznik PiS zapewniła ponadto, że liderów partii konserwatywnych, którzy uczestniczyli w sobotnim spotkaniu łączy to, że chcą Unii Europejskiej suwerennych krajów.

- Takie przekonanie podzielają miliony obywateli w całej Unii Europejskiej - zapewniła.

Czytaj także:

es

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej