"Ktoś ciebie kocha". Niepublikowane wcześniej nagranie spotkania Michnika z Jaruzelskim
Przez 21 lat nagrania te nie ujrzały światła dziennego. Wideo z nocnego spotkania redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika i generała Wojciecha Jaruzelskiego zostało wyemitowane w "Magazynie śledczym Anity Gargas" na antenie TVP1. Michnik pochlebnie wypowiada się o Jaruzelskim, nazywając go "patriotą" i wyznając mu miłość, a to wszystko w 19. rocznicę wybuchu stanu wojennego.
2021-12-10, 00:30
W nocy z 12 na 13 grudnia 2000 roku Jaruzelskiemu w jego willi towarzyszyła ekipa Telewizji Polskiej realizująca film dokumentalny "Noc z generałem". Po północy do posiadłości przy ul. Ikara 5 w Warszawie przyszedł Adam Michnik - redaktor naczelny "Gazety Wyborczej".
Na nagraniu, które widzowie TVP1 mogli zobaczyć w "Magazynie śledczym Anity Gargas", widać, jak Adam Michnik wchodzi do domu generała, zdejmuje płaszcz i podchodzi do generała Jaruzelskiego, serdecznie się z nim witając, obejmując go i całując w policzek. - Ja musiałem to pokazać, że wreszcie ktoś ciebie kocha - powiedział Michnik do Jaruzelskiego w noc z 12 na 13 grudnia, tuż przed 19. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego.
Na filmie widać, że Michnik był w zażyłych relacjach z Jaruzelskim. Na wideo z negocjacji w Magdalence pomiędzy opozycją a władzami PRL Adam Michnik siedział obok Lecha Wałęsy. - Ja piję, panie generale, za taki rząd, gdzie Lech będzie premierem, a pan ministrem spraw wewnętrznych - mówił Michnik, wznosząc toast.
Bronisław Wildstein w reportażu pokazanym w "Magazynie śledczym Anity Gargas" powiedział, że Adam Michnik jest "bestią polityczną". - Jego osobiste relacje są podporządkowane polityce - powiedział Bronisław Wildstein, pisarz, publicysta, w latach PRL działacz opozycji. - Doszedł do wniosku, gdy się zaczęła załamywać komuna, że należy zdobyć władzę i utrzymać wespół z dawnymi komunistami, którzy, jego zdaniem, będą w pozycji podrzędnej i to pozwoli opanować scenę polityczną na długo - kontynuował.
REKLAMA
Zdaniem Piotra Semki udział w antysemickiej czystce też pokazuje "pragmatyzm" Adama Michnika. - Adam Michnik był bardzo wyczulony na wszystkie objawy antysemityzmu, ale w wypadku generała Jaruzelskiego jak gdyby nadawał opcję rozgrzeszenia - stwierdził publicysta "Do Rzeczy".
Zdaniem publicysty to pasowało do roli Michnika, który uwielbiał być "wielkim świeckim spowiednikiem". - To jego rozgrzeszenie dla Kiszczaka i Jaruzelskiego było bardzo charakterystyczne i pieściło jego ego - kontynuował publicysta.
Pierwsze spotkanie Michnika z Jaruzelskim
Podczas spotkania w willi Jaruzelskiego Michnik w obecności kamer TVP opowiedział o pierwszym spotkaniu z generałem. - Myśmy się poznali bardzo późno. To był '79 rok w Sejmie. To nie było dobre spotkanie - wspominał Michnik. - Później Kiszczak załatwił mi tak jakby prywatną audiencję - dodał.
Wywiad prowadziła nieżyjąca już Teresa Torańska, która zapytała redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej": Starałeś się o tę "audiencję"? Michnik, kiwając głową, odpowiedział: Tak, starałem się. - Byłem wdzięczny panu generałowi. Chciałem porozmawiać, bo ja miałem poczucie, że generał Jaruzelski jest polskim patriotą - wychwalał Jaruzelskiego.
REKLAMA
Adam Michnik zaprzyjaźnił się z Wojciechem Jaruzelskim na dobre, gdy ten został prezydentem.
Kim był Wojciech Jaruzelski?
Na nagraniu z 12 na 13 grudnia 2000 roku Michnik mówi, że Jaruzelski "to jest facet, który kocha Polskę. Kocha bez wzajemności".
Wojciech Jaruzelski to człowiek odpowiedzialny za śmierć robotników w 1970 roku i za zbrodnie z okresu stanu wojennego. Zaczynał karierę jako tajny współpracownik podległej sowietom Informacji Wojskowej odpowiedzialnej za krwawe represje wobec podziemia niepodległościowego.
- Generała Wojciecha Jaruzelskiego należy nazwać zbrodniarzem. - powiedział Lech Kowalski, historyk wojskowości. - Już w roku '45, '47, kiedy zwalczał Żołnierzy Wyklętych, doskonale wiedział, kiedy oddawał ich w ręce UB i NKWD, że ci ludzie często nie wychodzili z tego żywi - dodał.
REKLAMA
Wojciech Jaruzelski robił karierę w komunistycznym wojsku, wykonując polecenia płynące z Moskwy.
- Jaruzelski od początku służył imperium sowieckiemu. Sowieci, znając doskonale jego życiorys, pochodzenie szlacheckie, ziemiańskie, zdecydowali, że na tego młodego człowieka można postawić, że pod parasolem Kremla mógł sprawować władzę - mówił w "Magazynie śledczym Anity Gargas" Lech Kowalski, historyk wojskowości.
W latach 80. Wojciech Jaruzelski był pierwszym sekretarzem, zwierzchnikiem sił zbrojnych, ministrem obrony narodowej, premierem, przewodniczącym Rady Państwa.
"Magazyn śledczy Anity Gargas" TVP1/bf
REKLAMA
REKLAMA