"Nie udało się im zabić polskiego genotypu wolności". Prezes IPN o stanie wojennym
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki powiedział, że stan wojenny opóźnił odzyskanie przez Polskę pełnej wolności o kilka lat. - Gdyby ten głos "Solidarności", który narodził się w Gdańsku, nie był stłamszony przez 13 grudnia 81 roku, to być może i Polska i Europa Środkowo-Wschodnia szybciej doczekała by się wolności - dodał.
2021-12-12, 19:52
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku na mocy uchwały Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 roku, na wniosek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego na terenie całej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, wprowadzony został stan wojenny. Miał na celu zdławienie demokratycznych przemian zapoczątkowanych powstaniem Wolnych Związków Zawodowych "Solidarność" w sierpniu 1980 roku.
"Nie udało się im zabić polskiego genotypu wolności"
Karol Nawrocki w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową przypomina, że jedynym celem, jaki przyświecał komunistom zimą 1981 roku była chęć utrzymania władzy. - Jaruzelski wprowadził stan wojenny po to, by zachować władzę. Na krótkim dystansie udało osiągnąć się komunistom efekt, po 13 grudnia 81 roku mimo oporu w wielu zakładach pracy, mimo oporu wielu odważnych ludzi, komuniści osiągnęli efekt z jednej strony zastraszenia, z drugiej strony zneutralizowania ruchu społecznego "Solidarność". Nie udało się im jednak zabić polskiego genotypu wolności - podkreśla Karol Nawrocki.
Posłuchaj
Prezes IPN o wprowadzeniu stanu wyjątkowego (IAR) 0:28
Dodaj do playlisty
Prezes IPN przypomina, że wprowadzenie stanu wojennego wiązało się z wyprowadzaniem wojska i ciężkiego sprzętu na ulice polskich miast, a także brutalne pacyfikacje protestujących.
Karol Nawrocki wyjaśnia, że stało się tak dlatego, ponieważ taka była natura komunistycznego systemu. - System komunistyczny mimo pewnych transformacji, wciąż w latach 80 - tych, pozostawał brutalnym totalitarnym systemem, który nie wahał się i mordować i więzić. Z istoty systemu komunistycznego wynikało to, co wydarzyło się po 13 grudnia 81 roku. Po drugie jeśli weźmiemy pod uwagę, że blisko 10 milionów osób było w ruchu "Solidarności", to ten społeczny przeciwnik komuny był bardzo silny, więc użyto wobec niego najstraszniejszych środków - tłumaczy szef Instytutu.
REKLAMA
Posłuchaj
Karol Nawrocki: system komunistyczny mimo pewnych transformacji, wciąż w latach 80 - tych, pozostawał brutalnym totalitarnym systemem (IAR) 0:29
Dodaj do playlisty
Karol Nawrocki przypomina też, że siłowa rozprawa z polskim społeczeństwem spowodowała, że do Polski dużo później przyszła wolność. - Gdyby ten głos "Solidarności", który narodził się w Gdańsku, nie był stłamszony przez 13 grudnia 81 roku, to być może i Polska i Europa Środkowo - Wschodnia szybciej doczekała by się wolności - podkreśla.
Posłuchaj
Prezes IPN o stanie wyjątkowym (IAR) 0:24
Dodaj do playlisty
Prezes Instytutu przypomina, że stłumienie wolnościowych dążeń Polaków wiązało się też z ofiarami. W czasie stanu wojennego zginęło około 100 osób, około dziesięciu tysięcy opozycjonistów zostało internowanych, tysiące ludzi było represjonowanych, wyrzucanych z pracy i uczelni, za przynależność do "Solidarności" czy opór wobec władz.
Posłuchaj
Karol Nawrocki o stanie wojennym (IAR) 0:28
Dodaj do playlisty
Odpowiedzialni za wprowadzenie stanu wojennego między innymi Wojciech Jaruzelski czy Czesław Kiszczak uniknęli odpowiedzialności karnej, mimo, że był on wprowadzony niezgodnie nawet z prawem PRL-u. Również wielu sprawców mordów czy pobić wciąż unika odpowiedzialności.
Zobacz także: Szokująca rozmowa Michnika z Jaruzelskim. Sellin: teraz lepiej rozumiemy, jakie są korzenie III RP
REKLAMA
Czytaj również:
- Ksiądz Infułat Jan Sikorski o postawach księży w czasie stanu wojennego
- Mariusz Olczak o zasobach Archiwum Akt Nowych dot. stanu wojennego
- 40. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Tomasz Truskawa: zniszczono wiarę w to, że może być lepiej
nt
REKLAMA