Dawka przypominająca po szczepieniu Johnson&Johnson. Jest rekomendacja EMA

Europejska Agencja Leków wydała rekomendacje dot. dawki przypominającej u pacjentów, którzy zaszczepieni zostali jednodawkowym preparatem firmy Johnson&Johnson. 

2021-12-15, 13:51

Dawka przypominająca po szczepieniu Johnson&Johnson. Jest rekomendacja EMA
EMA wydała stanowisko ws. szczepienia dawką przypominającą dla osób, które przyjęły preparat od J&J. Foto: Marcin Szkodzinski\Forum

EMA rekomenduje stosowanie dawki przypominającej dwa miesiące po przyjęciu preparatu od J&J. 

Alternatywnie, po upływie tego czasu zaszczepieni J&J będą mogli przyjąć dwie dawki szczepionek mRNA Pfizera lub Moderny.

Jak wskazuje EMA, dodatkowe szczepienie doprowadzi do wzrostu przeciwciał.

Koronawirus na świecie

Według informacji WHO, nowy wariant wirusa omikron obecny jest w 77 krajach, ale jego wykrycie w kolejnych miejscach jest prawdopodobnie kwestią czasu.

REKLAMA

W ostatnich godzinach nową odmianę wykryto w Kambodży.

Jak podkreślił szef WHO szczepienie oraz zachowywanie zasad dystansu społecznego to nadal najbardziej skuteczne metody ochrony przez SARS-CoV-2, także przed jego najnowszą odmianą, Omikronem.

"Szczepionki na koronawirusa są tylko nieznacznie mniej skuteczne niż kilka miesięcy temu" - informuje Światowa Organizacja Zdrowia. 

Trudna sytuacja w USA

W Stanach Zjednoczonych liczba ofiar śmiertelnych wirusa przekroczyła właśnie 800 tysięcy. To najwięcej na świecie. Najgorsza sytuacja wirusowa panuje teraz w Rosji. Korea Południowa zanotowała z kolei najwięcej nowych zakażeń od wielu miesięcy.

REKLAMA

Wielka Brytania wprowadziła paszporty COVID-owe, a Włochy przedłużyły do 31 marca stan wyjątkowy. Nowe restrykcje obowiązują od dzisiaj we Francji i w Polsce.

Posłuchaj

EMA zaleca dawkę przypominającą szczepionki Johnson and Johnson 2 miesiące po pierwszej. Beata Płomecka (IAR) 0:37
+
Dodaj do playlisty

***

Na całym świecie na COVID-19 zmarło dotąd 5 milionów i 321 tysięcy osób, a łączna liczba zakażeń to 271 milionów. Takie dane podają naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, którzy monitorują pandemię.

as

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej