Walutowe podsumowanie 2021 roku. Inwestorzy skupieni na Fed i dolarze amerykańskim
Rok 2021 na rynkach walutowych należał do Fedu i dolara amerykańskiego. Według analityków znajduje się on we wczesnej fazie wieloletniego trendu spadkowego, a tegoroczna odporność wynika w dużej mierze z czynników krótkoterminowych, które prawdopodobnie zanikną w nadchodzących miesiącach.
2021-12-21, 14:30
Od początku roku dolar amerykański zyskał około 3 proc. w stosunku do koszyka walut rynków rozwiniętych. W tym roku szczególnie wąska jest rozpiętość wahań (4 proc.) w przypadku dolara amerykańskiego, co powoduje mniejszą aktywność rynku walutowego, gdyż wahania kursu mają duże znaczenie dla kształtowania się kursów innych walut.
Długoterminowy trend spadkowy
Zdaniem analityków banku RBC dolar amerykański znajduje się nadal we wczesnej fazie długoterminowego rynku niedźwiedzia. Waluta pozostaje przewartościowana w oparciu o modele parytetu siły nabywczej nawet po zeszłorocznym spadku, a inne czynniki długoterminowe nadal sugerują, że walutę czeka więcej spadków.
Spadki wartości dolara amerykańskiego są związane z globalną ekspansją gospodarczą, ponieważ kapitał jest przekierowywany za granicę w poszukiwaniu wyższych zysków. Przepływ ten będzie prawdopodobnie spotęgowany przez dużą płynność na amerykańskich rynkach pieniężnych i niski poziom rentowności amerykańskich obligacji, szczególnie po skorygowaniu o inflację.
Mocny tylko przez chwilę
Krótkoterminowe rajdy dolara amerykańskiego w środku rynku niedźwiedzia nie należą do rzadkości, a ograniczone rozmiary obecnego rajdu sprawiają, że analitycy RBC są przekonani co do kontynuacji rynku niedźwiedzia. Odporność dolara na te długoterminowe trudności wynika w dużej mierze z czynników przejściowych, które prawdopodobnie nie utrzymają się w horyzoncie ich prognozy.
REKLAMA
Debata wokół letniego wzrostu cen towarów również przyczyniła się do umocnienia dolara, głównie z powodu spekulacji, że Fed może wkrótce zacząć zacieśniać politykę monetarną. Analitycy są sceptyczni co do tego, czy ten wzrost inflacji będzie nadal wspierał dolara.
Wszystko zależy od Fedu
Fed powiedział, że uważa, iż dzisiejsza wyższa inflacja jest "przejściowa" - jest to efekt krótkoterminowych utrudnień w transporcie i produkcji związanych z pandemią, a także odwrócenia zeszłorocznych zysków z towarów.
Dodatkowo, podczas gdy większość inwestorów skupia się na tym, kiedy Fed zacznie zmniejszać tempo skupu obligacji o 120 mld USD miesięcznie, RBC uważa, że znacznie ważniejsze jest to, kiedy dojdzie do podwyżek stóp procentowych.
Nie dość, że podwyżki stóp są prawdopodobnie odległą perspektywą (rynki spodziewają się pierwszej w marcu 2023 r.), to szanse na podwyżkę nawet w tak krótkim czasie są wątpliwe, biorąc pod uwagę zamiar Fedu, by w pełni zakończyć skup aktywów przed podniesieniem stóp i zapewnić, że rynki aktywów nie zostaną zakłócone w miarę wycofywania bodźców. Oznacza to, że luzowanie ilościowe jeszcze trochę potrwa, a z nim będzie utrzymywał się słaby dolar amerykański.
REKLAMA
PolskieRadio24.pl/ RBC/ mib
REKLAMA