Piracki rajd po Warszawie. Na fotelach pasażerów... Donald Tusk i Jan Grabiec

Kierowca samochodu, którym jechali lider PO Donald Tusk i poseł Jan Grabiec, przekroczył prędkość. W terenie zabudowanym samochodowy licznik wskazał 106 km/h - donosi "Fakt". - Nic nie wiem o tym, żeby nasz kierowca łamał przepisy - skomentował Grabiec.

2021-12-20, 08:29

Piracki rajd po Warszawie. Na fotelach pasażerów... Donald Tusk i Jan Grabiec

Według informacji, do których dotarł "Fakt", w piątek wieczorem limuzyna przewożąca polityków największej partii opozycyjnej przejechała przez Warszawę, znacznie przekraczając dozwoloną prędkość. Pasażerami byli Donald Tusk i Jan Grabiec. Zdjęcia, do których dotarli dziennikarze, pokazują, że kierowca jechał w terenie zabudowanym - ul. Jana III Sobieskiego - z prędkością 106 km/h.

Głos w sprawie zabrał poseł PO Jan Grabiec. - Nic nie wiem o tym, żeby nasz kierowca łamał przepisy. Ja nie miałem tego świadomości - powiedział. Zadeklarował też, że sprawa zostanie wyjaśniona. 

Lider PO bez prawa jazdy

W połowie listopada głośno było o innym przypadku przekroczenia prędkości. Miesiąc temu przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk stracił prawo jazdy. Policja zatrzymała go za jazdę z prędkością 107 km/h w terenie zabudowanym.

"Jest przekroczenie przepisu drogowego, jest kara zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące plus 10 punktów i mandat. Adekwatna. Przyjąłem ją bez dyskusji" - napisał po zdarzeniu lider PO.

REKLAMA

- To, co mi się zdarzyło na drodze, nie miało prawa się zdarzyć, nie będę szukał żadnego usprawiedliwienia - dodał, pytany o sprawę. 

Zobacz także: Katarzyna Lubnauer w "Salonie politycznym Trójki"

fakt.pl/kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej