Napór na granice Łotwy. Sytuacja jest coraz gorsza

Czwartek był dla łotewskiej straży granicznej jednym z najtrudniejszych dni od czasu wybuchu kryzysu migracyjnego. Do kraju próbowało dostać się bowiem 103 migrantów. W ostatnich miesiącach tamtejsze służby nie wpuszczały średnio po 20-30 osób w ciągu doby.

Tymczasem od blisko dwóch tygodni obserwowany jest wzrost liczby migrantów, którzy tamtędy chcą dostać się na terytorium Unii Europejskiej. Na pograniczu łotewsko-białoruskim do 10 lutego przyszłego roku obowiązuje stan wyjątkowy.

Lepsza sytuacja w Litwie

W sąsiedniej Litwie sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej. Ostatniej doby tylko pięć osób próbowało nielegalnie dostać się tam z Białorusi. Podobnie jest już od kilku dni. Mimo to, jak zapowiadały na początku tygodnia litewskie władze, nie można pozwolić sobie na żaden luz.

- Święta będą dla nas zwykłymi dniami pracy. Pogranicznicy wiedzą, że w Boże Narodzenie i Nowy Rok obowiązuje nas wzmocniony reżim pracy - mówił zastępca szefa Państwowej Służby Ochrony Granic Vidas Macaitis. Zaznaczył też, że z urlopów zostali odwołani wszyscy funkcjonariusze, którzy strzegą granicy państwowej.

W tym roku na Litwę trafiło ponad 4,3 tys. nielegalnych migrantów. 427 osób zostało już odesłanych do kraju pochodzenia, kolejnych 109 osób chęć powrotu wyraziło dobrowolnie.

Posłuchaj

Coraz więcej migrantów próbuje nielegalnie dostać się na Łotwę - informują służby. W tym tygodniu liczba osób, które chciały forsować granicę łotewsko-białoruską znacznie wzrosła - relacja Kamila Zalewskiego (IAR) 0:47

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Czytaj także: 

• #MuremZaPolskimMundurem. Akcja Polskiego Radia w eterze i internecie
• "Celowe eskalowanie sytuacji". Stanisław Żaryn o działaniach reżimu Łukaszenki
• Większość Polaków nie chce, żeby migranci mieli możliwość występowania o azyl. Zobacz nowy sondaż

Obejrzyj także rozmowę z Pawłem Szramką w "Trójkowym komentarzu dnia":

mbl