Prezes PiS odpowiada Tuskowi. "Można co najwyżej współczuć"

- Był to skrajnie niecelny sposób myślenia - tak Jarosław Kaczyński skomentował ostatnie przemówienie przewodniczącego PO podczas protestów w obronie telewizji TVN. - Można co najwyżej Tuskowi współczuć - stwierdził prezes PiS.

2021-12-27, 12:39

Prezes PiS odpowiada Tuskowi. "Można co najwyżej współczuć"
Prezes PiS Jarosław Kaczyński odpowiedział na słowa Donalda Tuska. Foto: Forum/Adam Chelstowski, Shutterstock/Drop of Light

Donald Tusk podczas demonstracji po przegłosowaniu przez Sejm nowelizacji ustawy medialnej wygłosił przemówienie. Skierował w nim słowa w kierunku prezydenta Andrzeja Dudy. Użył do tego cytatu z wiersza Czesława Miłosza - "Który skrzywdziłeś".

- "Nie bądź bezpieczny, poeta pamięta. Możesz go zabić, urodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy i sznur, i gałąź pod ciężarem zgięta". Pamiętajcie o tych słowach wielkiego poety, pamiętajcie o tym, co czeka każdą władzę, która sprzeniewierza się ojczyźnie - groził Donald Tusk, dodając, że adresuje te słowa do mieszkańca Pałacu Prezydenckiego i "jego mocodawcy".

"Można co najwyżej współczuć"

W wywiadzie dla portalu Interia odniósł się do tego Jarosław Kaczyński. - W przemówieniach niekiedy cytuje się wiersze. Niektórzy robią to spontanicznie, jak mi się czasem zdarza, inni w sposób przemyślany, ale w tym wypadku był to skrajnie niecelny sposób myślenia. Obawiam się, że to kwestia wywodzenia się z różnych światów, ale nie ma tu czego komentować. Można co najwyżej współczuć Tuskowi - stwierdził prezes PiS.

Jarosław Kaczyński podkreślił ponadto, że przeczytał ostatnio fragment książki Donalda Tuska, której współautorem jest Anne Applebaum. - Donald Tusk mówi tam o zachodnich elitach, europejskich, puentując, że bywają przekupywane przez Rosjan. Opisuje nawet konkretne mechanizmy. Tylko dlaczego on nie wyciąga z tego wniosków? A to byłyby bardzo potrzebne wnioski! - wskazał szef partii rządzącej.

REKLAMA

Zobacz także:

Zobacz także: rzecznik rządu Piotr Müller w "Salonie politycznym Trójki"

jp/Interia

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej