Narkopaństwo, afery i przestępczość. Holenderski dziennik ocenia mijający rok w kraju

W komentarzu redakcyjnym dziennik "NRC" ocenia, że wizerunek Niderlandów jako sprawnego i nowoczesnego państwa konstytucyjnego został mocno nadwyrężony w 2021 roku.

"NRC" niezwykle krytycznie ocenia kończący się rok w Niderlandach, przypominając m.in. aferę zasiłkową i problemy z przestępczością, w tym zabójstwo dziennikarza śledczego Petera R. de Vriesa.

Błagania o szczepionkę

"Mimo całego bogactwa musimy ciągle prosić Niemców o dodatkowe łóżka w szpitalach, w północnej Francji i Niemczech widać Holendrów błagających o szczepionkę przeciw COVID-19, ponieważ ich własne państwo tego nie zapewnia" – czytamy w komentarzu.

"NRC" przypomina publikację niemieckiego tygodnika "Der Spiegel", który przedstawił kraj tulipanów jako "narkopaństwo". Gazeta zauważa, że praktycznie nie ma tygodnia bez doniesień o wykryciu kolejnych laboratoriów produkujących narkotyki.

"Monarchia bananowa"

Jednocześnie najdłuższe formowanie rządu od czasu II wojny światowej obala pogląd, że Niderlandy to kraj przodujący w racjonalnej, efektywnej polityce konsensusu - wskazuje dziennik i przypomina, że 2021 rok to także okres, w którym wybuchła afera zasiłkowa. Poseł Pieter Omtzigt, który przyczynił się do jej wykrycia, określił Holandię jako "monarchię bananową".

Dziennik negatywnie ocenia rządową walkę z pandemią COVID-19. "Inne państwa podążają naszym śladem. Tak twierdzi premier (Mark) Rutte, ale fakty temu przeczą" – czytamy w "NRC". "Holandia jest jedynym krajem UE, który w tygodniu poprzedzającym Boże Narodzenie musiał tak mocno zablokować gospodarkę i społeczeństwo" – uważa gazeta.

• Pół tony kokainy w holenderskim porcie. Służby udaremniły przemyt
• Łamanie praworządności, problem z utworzeniem koalicji. Kłopoty premiera Holandii

pg