Propozycje KE ws. "zielonych inwestycji". Polska popiera, część krajów protestuje
Komisja Europejska chce uznania energii jądrowej i gazu za tzw. zielone technologie. Polska jest zadowolona z takiego rozwiązania, ale kilka krajów już zaprotestowało. Projekt dotyczący taksonomii został przyjęty przez szefów gabinetów unijnych komisarzy, a za kilka tygodni ma być zatwierdzony przez KE. Później trafi do akceptacji państw członkowskich.
2022-01-03, 17:04
Jeśli zapadnie decyzja, by uznać za "zielone technologie" energię jądrową i gaz, inwestycje w te źródła będą mogły otrzymać unijne dofinansowanie. Przez 20 lat możliwe będzie inwestowanie w elektrownie atomowe, a przez 10 lat - w instalacje gazowe.
Uwzględnienia roli przede wszystkim gazu ziemnego, ale też energii nuklearnej od dawna domagała się Polska, popierana przez kraje Europy Środkowej. W przypadku atomu zwolenników jest więcej, bo aż kilkanaście krajów na czele z Francją, która od stycznia rozpoczęła półroczne przewodnictwo w Unii i która, jak można się spodziewać, będzie pilnowała tej kwestii w najbliższych tygodniach i miesiącach.
Jednak są i przeciwnicy takich rozwiązań. Austria zagroziła, że pozwie Komisję Europejską jeśli ta nie zrezygnuje z włączenia energii jądrowej i gazu do taksonomii, bo uważa, że te źródła są szkodliwe dla środowiska. Głosy niezadowolenia płyną także z Niemiec.
Projekt Komisji Europejskiej
W propozycji KE napisano, że produkowanie energii nuklearnej należy uznać za zrównoważoną działalność gospodarczą, jeśli kraje, na których terytorium znajdują się elektrownie atomowe, są w stanie bezpiecznie pozbyć się radioaktywnych odpadów i nie powodują "znacznych szkód" dla środowiska. Budowa nowych elektrowni nuklearnych miałaby zostać uznana za "zieloną" przy udzielaniu zezwoleń do 2045 roku.
REKLAMA
Inwestycje w gaz ziemny jako "przejściowe" źródło energii również miałyby zostać uznane za "zielone", choć wymieniono tu więcej szczegółowych warunków, takich jak zamiana przez gaz tradycyjnych źródeł kopalnych w rodzaju węgla czy wytwarzanie emisji nieprzekraczających konkretnych ilości dwutlenku węgla.
Posłuchaj
Gaz i atom w taksonomii - propozycje Komisji Europejskiej. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR) 0:56
Dodaj do playlisty
UE importuje około 75 proc. wykorzystywanego przez siebie gazu ziemnego, z czego większość pochodzi z Rosji. Wobec kryzysu energetycznego niektóre kraje członkowskie UE zaczęły zarzucać Rosji sztuczne pompowanie cen gazu i lansować przyspieszenie odejścia od importu gazu na rzecz wykorzystywania energii odnawialnej.
Zobacz także: Marcin Przydacz w "Sygnałach dnia"
kp
REKLAMA