Wraca afera GetBack. Prokuratura skierowała nowy akt oskarżenia

Prokuratura Regionalna w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko czterem byłym członkom zarządu Getback S.A oraz siedmiu innym osobom. Wśród oskarżonych znajduje się m.in. były prezes zarządu Getback S.A. Konrad K.

2022-01-11, 08:33

Wraca afera GetBack. Prokuratura skierowała nowy akt oskarżenia
Prokuratura o sprawie Leszka Czarneckiego: jesteśmy głęboko zaniepokojeni sposobem procedowania sądu. Foto: shutterstock.com/MOZCO Mateusz Szymanski

Akt oskarżenia przeciwko czterem byłym członkom zarządu Getback S.A. oraz siedmiu innym osobom Prokuratura Regionalna w Warszawie skierowała w poniedziałek do Sądu Okręgowego w Warszawie.

- Wśród oskarżonych znajduje się m.in. były prezes zarządu Getback S.A. Konrad K., któremu prokurator zarzuca popełnienie przestępstwa polegającego na podaniu w kwietniu 2018 r. nieprawdziwych danych w komunikacie giełdowym dotyczącym rzekomych możliwości uzyskania istotnego wsparcia finansowego dla Getback S.A. ze strony instytucji finansowych. Powyższy komunikat wprowadzał inwestorów giełdowych w błąd, co do wartości instrumentów finansowych emitowanych przez spółkę - tłumaczył rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

Prokurator Marcin Saduś wskazał, że kolejne zarzuty zawarte w akcie oskarżenia dotyczą m.in. działania Konrada K. na szkodę spółki poprzez zawarcie wyjątkowo niekorzystnych oraz faktycznie niewykonywanych umów na pozorne usługi. - W oparciu o powyższe umowy wypłacano ich beneficjentom środki spółki w łącznej kwocie ponad 10,5 mln złotych, w zamian za ich pośrednictwo w załatwianiu spraw w instytucjach publicznych polegające na bezprawnym wywarciu wpływu na funkcjonariuszy organów ścigania - przekazał.

- Jeden z zarzutów dotyczy niszczenia dowodu rzeczowego oraz dokumentów istotnych dla prokuratorskiego śledztwa, a także wyłudzenia poświadczenia nieprawdy na dokumentach związanych z procedurą zniszczenia - podał.

REKLAMA

Sprawa GetBack. Liczne zarzuty

Podkreślił przy tym, że zarzuty zawarte w akcie oskarżenia obejmują także działanie wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w tym członkami zarządu odpowiedzialnymi za finanse Getback S.A., współpracownicą jednego z wydawnictw prasowych, prezesem zarządu spółki będącej beneficjentem jednej z zawartych umów, a także innymi osobami powołującymi się na wpływy w organach ścigania. - Akt oskarżenia dotyczy ponadto osób, które ukrywały pochodzenie pieniędzy uzyskanych z Getback na podstawie pozornych umów, czyli dopuszczały się tzw. prania brudnych pieniędzy, a także niszczyły dokumenty oraz dowody mające znaczenie dla prowadzonych śledztw - zaznaczył.

- Za najpoważniejsze przestępstwa oskarżonym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. W toku śledztwa oskarżeni w większości w swych wyjaśnieniach złożonych przed prokuratorem przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i opisali przebieg zdarzeń w sposób odpowiadający pozostałym ustaleniom dowodowym. Część z oskarżonych wyraziła wolę dobrowolnego poddania się karze - przekazał.

To nie pierwszy akt oskarżenia w tej sprawie

Prokurator poinformował, że wysłany w poniedziałek akt oskarżenia jest drugim w śledztwie dotyczącym tzw. Afery Getback S.A. - W poprzednim, skierowanym do sądu w październiku 2020 r. akcie oskarżenia, Prokuratura Regionalna w Warszawie zarzuciła 16 osobom, w tym byłemu prezesowi GetBack S.A. i byłemu kierownictwu Idea Banku S.A., m.in. oszustwa związane z dystrybucją obligacji GetBack i certyfikatów funduszy inwestycyjnych, nadużycie uprawnień i wyrządzenie Idea Bankowi szkody majątkowej w wielkich rozmiarach oraz prowadzenie przez ten bank działalności maklerskiej bez wymaganego zezwolenia KNF. W powyższej sprawie nadal nie otwarto przewodu sądowego (terminy rozpraw zaplanowane są na koniec stycznia 2022 r.). Konrad K. jest w areszcie do dyspozycji sądu w powyższym postępowaniu - przypomniał.

- Jednocześnie Prokuratura Regionalna w Warszawie planuje w najbliższych tygodniach skierować kolejne akty oskarżenia w śledztwie dotyczącym tzw. Afery Getback S.A. w zakresie wątków dotyczących bezpośrednich sprzedawców obligacji - dodał prokurator Saduś.

REKLAMA

Czytaj także:

pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej