Bank Światowy podnosi prognozy wzrostu światowej gospodarki. W tym te dotyczące Polski
Bank Światowy opublikował nową prognozę dla gospodarki światowej (Global Economic Prospects). W latach 2021-2023 prognozowany wzrost światowego PKB wyniesie – odpowiednio – 5,5 proc., 4,1 proc. oraz 3,2 proc. – poinformowało Ministerstwo Finansów. Wyższe prognozy dotyczą również polskiej gospodarki.
2022-01-13, 15:17
Jednocześnie Bank Światowy koryguje wcześniejsze prognozy wzrostu PKB dla Polski. Najnowszy szacunek zakłada, że w 2021 r. wzrost PKB wyniósł 5,1 proc. i jest wyższy od poprzedniego szacunku o 1,3 pkt. proc. - wynika z komunikatu Ministerstwa Finansów.
Wzrost PKB Polski w 2021 r. wyższy od wcześniejszych prognoz
Jak wskazał resort, wśród prognoz przedstawionych przez BŚ znalazły się także szacunki dotyczące Polski.
"Prognoza wzrostu PKB Polski na lata 2021-2023 wynosi - odpowiednio - 5,1 proc., 4,7 proc., 3,4 proc. W przypadku prognozy na 2021 r. stanowi to korektę w górę o 1,3 pp. wobec wcześniejszej prognozy BŚ z czerwca ubiegłego roku" - stwierdziło MF w komunikacie.
Jednocześnie Bank obniża prognozy dla gospodarek rozwiniętych
Resort wskazał, że prognoza Banku Światowego dla gospodarek rozwiniętych na lata 2021-2023 zakłada wzrost o - odpowiednio - 5 proc., 3,8 proc. i 2,3 proc. Prognoza BŚ dla roku 2021 w tym przypadku jest niższa od poprzedniej o 0,4 pkt proc.
"Wzrost światowej gospodarki ulegnie spowolnieniu w związku z niesłabnącą pandemią COVID-19, mniejszą stymulacją fiskalną gospodarek oraz utrzymującymi się zatorami łańcuchów dostaw. W przeciwieństwie do gospodarek rozwiniętych wzrost gospodarczy w krajach rozwijających się utrzyma się znacznie poniżej trendu sprzed pandemii" - podano w komunikacie MF.
Przypomniano w nim, że dla grupy gospodarek wschodzących i rozwijających się eksperci BŚ prognozują wzrost PKB o 6,3 proc. w 2021 r., 4,6 proc. w 2022 r. oraz 4,4 proc. w 2023 r.
Więcej zagrożeń dla gospodarek związanych z nowymi mutacjami koronawirusa
„Projekcje gospodarcze cechuje przewaga ryzyk ujemnych związanych z nowymi mutacjami wirusa, możliwością niezakotwiczenia oczekiwań inflacyjnych, a także napięć fiskalnych wynikających z rosnących poziomów długu. Skutkować może to koniecznością restrukturyzacji długu niektórych krajów, co będzie obecnie trudniejsze do osiągnięcia niż w warunkach sprzed pandemii” – stwierdzono w komunikacie MF.
REKLAMA
PAP, jk
REKLAMA