Polski Ład zbiera coraz lepsze opinie. "Większość dostrzega zysk, bo dostaje więcej"

Po przejrzeniu treści publikacji i wypowiedzi na ten temat, szczególnie w mediach społecznościowych, staje się jasne, że odbiór społeczny Polskiego Ładu wyraźnie się poprawia. Według twitterowego profilu "Polityka w sieci" "rośnie pozytywny sentyment" dotyczący tego programu partii rządzącej. Podobne zdanie w tej kwestii ma dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak. 

2022-01-14, 17:38

Polski Ład zbiera coraz lepsze opinie. "Większość dostrzega zysk, bo dostaje więcej"
Odbiór społeczny programu Polski Ład jest coraz lepszy. Foto: https://twitter.com/PolskiLad_PiS

Wraz z początkiem nowego roku zaczęły obowiązywać zmiany związane z Polskim Ładem. To przede wszystkim obniżka podatków poprzez zwiększenie kwoty wolnej czy podniesienie drugiego progu podatkowego. Rząd podkreśla, że beneficjentami tej reformy będzie 18 mln Polaków.

Rewolucyjne zmiany zostały jednak przykryte przez problemy związane z wypłatami pensji m.in. nauczycieli czy służb mundurowych. W niektórych przypadkach nieprawidłowo naliczono zaliczkę na podatek, przez co wypłacono niższe wynagrodzenia. Ten problem jednak, jak zapewnia rząd, naprawiono - a wyrównania pokrywające różnice mają nadejść w najbliższych dniach.

Krytyka opozycji

Opozycja przedstawiała program jako "polski nieład" i z krytycznym przekazem dominowała w niektórych mediach, przekonując o porażce programu Prawa i Sprawiedliwości.

Najnowsze dane wskazują jednak, że po początkowej "zadyszce" Polski Ład zyskuje na pozytywnym odbiorze w internecie.

REKLAMA

"Po dużej fali negatywnego sentymentu dot. Polskiego Ładu, obserwujemy spadek" - zauważa profil "Polityka w Sieci". Z analizy wynika, że spada liczba wszystkich wypowiedzi i publikacji na ten temat, ale zauważalny jest także rosnący trend "nastrojów pozytywnych".

Mimo "wielu błędów i zawiłości" zdecydowana większość Polaków "dostała więcej" i widzi zysk z Polskiego Ładu w swoich wypłatach - ocenia w komentarzu polityk Lewicy Michał Karaś.

Czytaj także:

"Milcząca większość"

Wskazywał też na to dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak w rozmowie z portalem tvp.info.

REKLAMA

- Pamiętajmy - jest milcząca większość Polaków, która zyskuje. Polska to nie tylko Warszawa, Gdańsk, Poznań czy Wrocław. W małych miejscowościach, na obszarach wiejskich są osoby o niższych zarobkach, które w największym stopniu skorzystają na reformie. Te osoby nie są tak aktywne w mediach społecznościowych. Natomiast głośna mniejszość, która zarabia więcej i traci, siłą rzeczy będzie nadreprezentowana w mediach - skomentował Piotr Arak.

Zobacz także: wicepremier Jacek Sasin w "Sygnałach dnia"

tvp.info, bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej