"Rosja już zabija". Szef MSZ Ukrainy odpowiedział Bidenowi
- Agresja jest albo jej nie ma - powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, odnosząc się do słów prezydenta USA Joe Bidena.
2022-01-20, 14:17
- Nie ma żadnej różnicy między niewielkim i pełnowymiarowym wtargnięciem na Ukrainę - oświadczył w czwartek szef MSZ w Kijowie.
- Nie można być w połowie najechanym czy w połowie agresywnym. Agresja albo jest albo jej nie ma - powiedział Kułeba podczas briefingu.
Zaznaczył, że faktem jest, iż od 2014 roku trwa agresja Rosji przeciwko ukraińskiemu państwu. Ocenił, że wojskowego najazdu nie można dzielić na mały i duży. - Rosja już jest na terytorium Ukrainy, Rosja już zabija ukraińskich żołnierzy - podkreślił, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Biden dał Putinowi zielone światło?
Podczas trwającej prawie dwie godziny konferencji prasowej w Białym Domu Joe Biden przestrzegał Rosję przed inwazją na Ukrainę. - Militarnie mają przytłaczającą przewagę, ale zapłacą wysoką cenę natychmiast, średnioterminowo i długoterminowo - powiedział.
REKLAMA
Joe Biden dodał, że jeśli Rosja dokona agresji na Ukrainę, to USA zwiększą liczbę żołnierzy w takich krajach jak Polska czy Rumunia. Według amerykańskiego prezydenta Władimir Putin prawdopodobnie nie chce wojny na pełną skalę, ale podejmie agresywne działania wobec Ukrainy. - Czy uważam, że wystawi Zachód, Stany Zjednoczone i NATO na próbę? Myślę, że tak. Ale słono za to zapłaci i będzie żałował, że to zrobił. Zgaduję, że wkroczy. Coś musi zrobić - dodał polityk.
Amerykański przywódca został zapytany podczas konferencji, na czym opiera te twierdzenia. Odparł, że decyzja o inwazji na sąsiednie państwo "należy całkowicie, wyłącznie do Putina". Rozróżnił też atak od "niewielkiego wtargnięcia", czyli, jak tłumaczył, sytuacji, w której "rosyjskie siły przekraczają granicę, zabijając ukraińskich bojowników".
Zobacz także: szef MON Mariusz Błaszczak w "Sygnałach dnia"
Zobacz także:
- "Zezwolił Rosji na zajęcie części terytorium Ukrainy". Prof. Lewicki o słowach Bidena
- Sytuacja na Wschodzie. Premier: Ukrainie grozi bezpośrednia inwazja
- Wojska Rosji na Białorusi. Litewski minister obrony: stanowią bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa
pg
REKLAMA