Fit for 55. Waszczykowski przestrzega przed "społecznymi i ekonomicznymi" skutkami wdrożenia pakietu

- Będziemy próbowali stanowczo zmieniać ciągoty ideologiczne i odejść od takiego sposobu rozwiązywania problemów klimatycznych. Bo to, że trzeba coś robić, jest oczywiste. Ale nie w ten sposób, nie kosztem społeczeństw, często najuboższych ludzi, w tak skokowy, drastyczny sposób - tak do pakietu Fit for 55 odniósł się na antenie Polskiego Radia 24 Witold Waszczykowski, europoseł PiS. 

2022-01-22, 18:51

Fit for 55. Waszczykowski przestrzega przed "społecznymi i ekonomicznymi" skutkami wdrożenia pakietu
Witold Waszczykowski: cieszę się, że powstają takie inicjatywy, które próbują walczyć z tym szaleństwem opartym na ideologii. Foto: VanderWolf Images/Shutterstock

Grupa 80 europosłów zaapelowała do Komisji Europejskiej o uwzględnienie gazu jako paliwa przejściowego w odchodzeniu od węgla w energetyce, czy ciepłownictwie.

Pod listem z inicjatywy europosłów Jerzego Buzka z PO i Bogdana Rzońcy z PiS-u podpisali się deputowani z sześciu grup w Parlamencie Europejskim z 14 państw członkowskich. Chodzi o zapisy w tak zwanej taksonomii, które sprawią, że inwestycje w gaz będą mogły otrzymać unijne dofinansowanie.

"Szaleństwo oparte na ideologii"

Do tej sprawy na antenie Polskiego Radia 24 odniósł się Witold Waszczykowski- Cieszę się, że powstają takie inicjatywy, które próbują walczyć z tym szaleństwem opartym na ideologii, a nie kalkulacjach ekonomicznych. Przecież pakiet Fit for 55 nakazuje przejście na zieloną energię w ciągu ośmiu lat - powiedział.

Przypomniał, że jest to inicjatywa m.in. Jerzego Buzka, który zna realia śląskie, ponieważ stamtąd pochodzi. - Ma świadomość, że to będzie miało olbrzymie skutki nie tylko ekonomiczne, ale też i społeczne. Masowe zamykanie w tak szybkim tempie gałęzi przemysłu będzie miało wpływ o ludzi. A nam powinno chodzić o ludzi, a nie ideologię - zaznaczył europoseł PiS. 

REKLAMA

Będziemy próbowali stanowczo zmieniać ciągoty ideologiczne, aby odejść od takiego sposobu rozwiązywania problemów klimatycznych. Bo to, że trzeba coś robić, jest oczywiste. Ale nie w ten sposób, nie kosztem społeczeństw, często najuboższych ludzi, w tak skokowy, drastyczny sposób - podkreślił gość Polskiego Radia 24.

Czytaj więcej:

nj, PAP/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej