Nie Berlusconi, więc kto? Elektorzy wybiorą włoskiego prezydenta

Dla 35 zakażonych lub odbywających kwarantannę elektorów na parkingu przed parlamentem zorganizowano punkt wyborczy, w którym głosują nie wysiadając z samochodu. W Izbie elektorzy oddają głosy w porządku alfabetycznym w 50-osobowych grupach. Odbywa się jedno głosowanie dziennie, a nie dwa - jak przedtem.

Włochy. Przebieg wyborów

W pierwszych trzech głosowaniach wymagana jest większość dwóch trzecich wszystkich elektorów. W następnych wystarczy zwykła większość.

Jak się szacuje, nowy prezydent wybrany zostanie najwcześniej w czwartek. Media przypominają, że prezydent Giovanni Leone 51 lat temu wybrany został dopiero w dwudziestej trzeciej turze.

Wśród faworytów wymienia się najczęściej obecnego premiera Maria Draghiego. Wielu polityków sugeruje, że ponownie powinien zostać wybrany Sergio Mattarella, choć ten taką możliwość kilkakrotnie wykluczył.

Silvio Berlusconi

Silvio Berlusconi, najdłużej rządzący premier w powojennej historii Włoch, był nieoficjalnym kandydatem centroprawicy. Od kilku dni starał się pozyskać około 50 elektorów spoza ugrupowań centroprawicowych, by zapewnić sobie bezwzględną większość głosów.

Jak domyślają się włoscy komentatorzy, starania nie powiodły się i Berlusconi był zmuszony do rezygnacji z kandydowania.

• Wybory prezydenckie we Włoszech. Ekspert: Berlusconi może nie uzyskać większości bezwzględnej
• Włochy: centroprawica wystawiła swojego kandydata na prezydenta. To były premier

dz