Prezydent: bezpośrednie zagrożenie militarne dla Polski w tej chwili nie występuje
Prezydent Andrzej Duda na wstępie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego przekazał, że "w tej chwili nie występuje bezpośrednie, militarne zagrożenie dla Polski". Dodał jednak, że takiej sytuacji jak obecnie nie było od 1989 roku.
2022-01-28, 13:51
W piątek po godz. 13 zebrała się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Politycy omówią bieżącą sytuację związaną z groźbą inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Przedstawiciele opozycji zamierzają pytać m.in. o to, jak Polska jest przygotowana na ewentualny konflikt na Wschodzie.
Na spotkaniu w Pałacu Prezydenckim PiS reprezentuje szef klubu parlamentarnego Ryszard Terlecki, Koalicję Obywatelską, PO - Tomasz Siemoniak, Lewicę - szef klubu Krzysztof Gawkowski, a PSL - szef klubu KP Władysław Kosiniak-Kamysz.
W posiedzeniu uczestniczą także m.in.: lider Kukiz'15 Paweł Kukiz, szef koła Konfederacji Jakub Kulesza, Jarosław Gowin z koła Porozumienie. Obecni są również: premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz marszałek Senatu Tomasz Grodzki. MON reprezentuje wiceszef resortu Wojciech Skurkiewicz, a MSZ wiceminister Piotr Wawrzyk.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego: "Nie występuje bezpośrednie zagrożenie"
Na wstępie Andrzej Duda podziękował wszystkim uczestnikom Rady za przybycie do Pałacu Prezydenckiego. Podkreślił, że spotkanie będzie dotyczyło sytuacji bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego Polski "w momencie, w którym jesteśmy". Prezydent - zwracając się do uczestników spotkania - dodał, że chce porozmawiać, w jaki sposób dalej prowadzić politykę, "tak, żeby działać, mówiąc jednym głosem".
REKLAMA
Podkreślił, że cieszy się, że przedstawiciele wszystkich sił politycznych "rozumieją problem tej wspólnej odpowiedzialności za los Rzeczypospolitej w bardzo szczególnej sytuacji międzynarodowej". - Sytuacji, jakiej z całą pewnością od początku mojej prezydentury jeszcze nie było, ale wydaje mi się, że śmiało można powiedzieć, że takiej sytuacji, jaką mamy obecnie, nie było od 1989 roku - ocenił Andrzej Duda.
- Jest ona rzeczywiście specyficzna, choć - tak jak powiedziałem oficjalnie w mediach, mogę to podkreślić - w moim przekonaniu, jak również w przekonaniu moich rozmówców, istotne zagrożenie dla Polski, militarne, nie występuje w tej chwili. Nie ma żadnych sygnałów, które wskazywałyby na takie bezpośrednie zagrożenie - powiedział prezydent.
Natomiast - jak zaznaczył - "zmienia się niewątpliwie na naszych oczach sytuacja tak zwanego bezpieczeństwa militarnego w naszej części Europy". - Jest to ważny temat do wspólnej rozmowy - stwierdził Andrzej Duda.
Dalsza część spotkania ma charakter niejawny.
REKLAMA
- Rośnie groźba rosyjskiej agresji na Ukrainę. Joe Biden wskazał możliwy termin inwazji
- "Mamy plany ewentualnościowe". Wiceszef MSZ o ewakuacji polskich dyplomatów z Ukrainy
Rozmowy po naradzie przywódców
Prezydent zapowiedział zwołanie RBN po środowej wideokonferencji z prezydentem USA Joe Bidenem, poświęconej sytuacji wokół Ukrainy i na wschodniej flance NATO. W konferencji uczestniczyli także prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premierzy: Włoch Mario Draghi i Wielkiej Brytanii Boris Johnson, przewodnicząca KE Ursula von der Leyen, szef Rady Europejskiej Charles Michel oraz sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
W skład RBN wchodzą: marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szef MON, szef MSWiA, szef MSZ, minister koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań politycznych posiadających klub parlamentarny lub poselski bądź przewodniczący tych klubów, szef kancelarii prezydenta i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Z informacji nieoficjalnych wynika, że zaproszenia do szefów klubów i kół zostały tak sformułowane, że mogą oni wskazać innego posła, aby reprezentował ich na piątkowej naradzie.
Posłuchaj
- Rosja w obliczu amerykańskich sankcji. Ławrow grozi zerwaniem stosunków
- Niemcy nie zmieniają zdania ws. dostaw broni na Ukrainę. Baerbock: kto rozmawia, nie strzela
Zobacz także: Marcin Przydacz w audycji "Sygnały dnia"
jp
REKLAMA