Wizyta premiera na Ukrainie. "Solidarność i słowa muszą być dziś przekuwane w czyn"
Premier Mateusz Morawiecki odbędzie wizytę na Ukrainie, by rozmawiać o polityce bezpieczeństwa w obliczu groźby rosyjskiej agresji na kraj. - Jesteśmy gotowi do pomocy Ukrainie przez przekazanie różnego rodzaju środków, które mogą się wiązać z sytuacją wojenną. Jesteśmy także gotowi do przekazania broni defensywnej - zadeklarował premier, podkreślając, że dziś "solidarność i słowa nie wystarczą".
2022-02-01, 07:24
W Kijowie premier Mateusz Morawiecki rozmawiać będzie z premierem Denysem Szmyhalem i prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
Także dzisiaj do Kijowa ma przylecieć brytyjski premier Boris Johnson. Według ukraińskich doniesień medialnych premierzy Polski, Wielkiej Brytanii i Ukrainy mogą poinformować o nowym formacie współpracy między krajami mającym na celu przeciwdziałanie rosyjskiej agresji. Takich informacji nie potwierdzono jednak oficjalnie.
"Słowa nie wystarczą"
- Jesteśmy solidarni z naszymi sąsiadami w zagrożeniu ze strony Rosji. Ale solidarność i słowa na dzisiaj nie wystarczą, dzisiaj te słowa muszą być przekuwane w czyn - podkreślił szef rządu. - Jesteśmy gotowi do pomocy przez przekazanie różnego rodzaju środków, artykułów pierwszej potrzeby i tych, które mogą się wiązać z sytuacją wojenną. Jesteśmy także gotowi do przekazania broni defensywnej - zadeklarował.
Przekazał, że propozycję dostaw broni na Ukrainę rząd konsultował także z prezydentem Andrzejem Dudą. - O tym będę rozmawiać z prezydentem i premierem Ukrainy, aby doprecyzować potrzeby - wyjaśnił.
REKLAMA
Dopytywany, jakie rodzaje broni defensywnej Polska może przekazać Ukrainie, szef rządu poinformował, że chodzi m.in. "o amunicję, o Gromy (polski przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy bardzo krótkiego zasięgu) i o drony różnego rodzaju, które też mają na celu obronę".
Szczyt w Madrycie
Pytany o spotkanie szefów partii konserwatywnych w Madrycie, odpowiedział, że "dostaje podziękowania, także z Ukrainy, za to, że przedstawiono po tym spotkaniu tak zdecydowaną deklarację". - Przekonaliśmy naszych partnerów - choć niektórych wcale nie trzeba było przekonywać - że zagrożenie ze strony Rosji jest bardzo poważne - powiedział premier.
Przed szczytem w Madrycie Donald Tusk określał go jako spotkanie "międzynarodówki antyukraińskiej". - A ja wzywam pana Donalda Tuska, żeby wykorzystał te bardzo gorące dni, i po pierwsze natychmiast zrezygnował z przewodniczenia Europejskiej Partii Ludowej, która jest jako główna odpowiedzialna za budowę Nord Stream 2, poprzez który szantaż rosyjski staje się niestety dzisiaj faktem - oświadczył.
Posłuchaj
Podczas wizyty na Ukrainie premier spotka się także z przedstawicielami mniejszości polskiej. Złoży też wieniec na grobach polskich legionistów na kijowskim cmentarzu Bajkowa.
REKLAMA
Czytaj także:
- Rosyjskie wojska w pobliżu Ukrainy. Ambasador USA w Moskwie: to presja ws. "gwarancji bezpieczeństwa"
- Alarmujące słowa szefa Pentagonu. "Putin ma już zdolność bojową"
kp
REKLAMA