Rozpoczął się proces kierowcy autobusu z Warszawy. Pod wpływem narkotyków spowodował śmiertelny wypadek
W Warszawie przed Sądem Okręgowym rozpoczął się proces Tomasza U. Mężczyzna, pod wpływem narkotyków, w czerwcu 2020 roku doprowadził do wypadku autobusu miejskiego. W zdarzeniu zginęła jedna osoba, a 18 zostało rannych.
2022-02-02, 12:40
Prokurator Aleksandra Piasta-Pokrzywa mówiła przed wejściem na salę sądową, że spodziewa się wysokiej kary dla oskarżonego kierowcy. - Jego wina nie budzi wątpliwości. Zwłaszcza że przyznał się do zarzucanego mu czynu, który ma wysoki stopień społecznej szkodliwości - powiedziała prokurator i dodała, że jest za wcześnie, by mówić o konkretnym wymiarze kary, ale na pewno będzie to pozbawienie wolności.
Pełnomocnik rodziny kobiety zmarłej w wypadku Paweł Kusak powiedział, że popiera stanowisko prokuratury. - Będziemy wnosili o wyrok w górnych granicach - mówił. Z kolei adwokat Tomasza U. nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.
Okoliczności zdarzenia
Do wypadku doszło 25 czerwca 2020 roku w Warszawie, na wiadukcie mostu Grota-Roweckiego. Autobus linii 186 nie zmienił pasa ruchu i uderzył w bariery w pobliżu zjazdu z wiaduktu. W wyniku wypadku autobus przełamał się na dwie części. Przednia część pojazdu spadła z estakady.
Straty wyniosły 1 mln 300 tys. zł. Kierowca spędził kilka miesięcy w areszcie, otrzymał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Grozi mu do 12 lat więzienia.
REKLAMA
Posłuchaj
Posłuchaj
- Autobus miał czarną skrzynkę i kamerę w kabinie. Urządzenia pomogą wyjaśnić przyczynę wypadku
- Zmora warszawskich kierowców. Trasa S8 przoduje w liczbie kolizji i wypadków
nj
REKLAMA