Echa usunięcia Cimaouskiej z igrzysk w Tokio. Sprinterka chciała ukarania winnych

Białoruska sprinterka Kryscina Cimanouska powiedziała Reutersowi, że walczyła o to, by Stany Zjednoczone ukarały odpowiedzialnych za uniemożliwienie jej startu na ubiegłorocznych letnich Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Biegaczka wyraziła nadzieję, że międzynarodowe organizacje sportowe przyłączą się do ukarania osób i instytucji, przez które została przedwcześnie usunięta z igrzysk.

2022-02-04, 16:05

Echa usunięcia Cimaouskiej z igrzysk w Tokio. Sprinterka chciała ukarania winnych

- Pozbawiono mnie prawa do wzięcia udziału w igrzyskach olimpijskich i uważam, że należy nałożyć sankcje - stwierdziła Kryscina Cimanouska. Dodała, że je życzeniem byłoby, aby Międzynarodowy Komitet Olimpijski i Światowa Lekkoatletyka zareagowały na tę sprawę i podjęły decyzje dotyczące osób, które brały udział w próbie usunięcia jej z Tokio.

Powołując się na sprawę Cimanouskiej i represje wobec sportowców z Białorusi Stany Zjednoczone poinformowały, że nakładają ograniczenia wizowe na kilku obywateli tego kraju.

Wycofanie z igrzysk jako kara za krytykę 

Sprinterka miała startować na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, ale została wycofana przez Białoruski Komitet Olimpijski, gdy ośmieliła się publicznie skrytykować kilka jego decyzji.

Władze organizacji kazały jej się spakować, a następnie wywieziono Cimanouską na lotnisko. Tam biegaczka zgłosiła się do japońskiej policji, mówiąc, że boi się o swoje bezpieczeństwo. Sportsmenka schroniła się na terenie polskiej ambasady w Tokio, gdzie otrzymała wizę humanitarną.

REKLAMA

Lekkoatletka postanowiła nie wracać do swojego kraju, gdyż - jak sama podkreśliła - władze w Mińsku wywierały na nią presję i próbowały ją siłą ściągnąć z Japonii. 4 sierpnia zawodniczka przyleciała do Warszawy. Kryscina Cimanouska złożyła wniosek o polskie obywatelstwo.

Czytaj także: 


PEKIN GRAFIKA SERWIS 1200x660.png
Beijing2022.PolskieRadio24.pl - zobacz serwis specjalny

mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej