Przewodniczący KRS: tak, jesteśmy neo-KRS. Nowa jakość pod każdym względem
- W codziennej pracy KRS nie zajmujemy się polityką - powiedział sędzia Paweł Styrna, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa. W wywiadzie dla "Gazety Polskiej" mówił między innymi o zmianach w Radzie, nadchodzących wyborach do KRS, ale również o oklaskiwaniu lidera PO - Donalda Tuska przez sędziów, bojkocie Iustitii oraz próbach zastraszania sędziów.
2022-02-09, 08:15
- Dotychczas jako sędzia orzekający w wydziale cywilnym, a ostatnio rodzinnym, nie miałem do czynienia ze sprawami politycznymi, a z politykami zetknąłem się dopiero w KRS. I uważam, że zupełnie inaczej to wygląda w mediach, a inaczej w zwykłej, codziennej pracy Krajowej Rady Sądownictwa. My nie zajmujemy się polityką - stwierdził.
- Przyznam, że posłowie wybrani przez obecną opcję rządzącą, a także senatorowie, którzy rekrutują się z opozycji, wykonują pracę w sposób odpowiedzialny. Może to dziwnie zabrzmi w dzisiejszych czasach, ale nie zauważyłem, aby na forum rady przenosili spory - wskazał.
Oklaskiwanie Donalda Tuska
Pytany o scenę pokazywaną przez media, gdy kilku sędziów oklaskiwało Donalda Tuska na imprezie Komitetu Obrony Demokracji Paweł Styrna powiedział: - Cały czas podkreślam, że sędziowie powinni unikać tego rodzaju sytuacji i absolutnie nie angażować się w działalność, która mogłaby podważyć do nich zaufanie i świadczyć o jakichkolwiek sympatiach politycznych. Ta sytuacja była co najmniej zastanawiająca, jeżeli nie żenująca. Nie powinna mieć miejsca - stwierdził.
- Nigdy nie byłem członkiem Iustitii ani Themis, więc nie znam zasad funkcjonowania tych organizacji. Natomiast z pozycji obserwatora zewnętrznego mogę powiedzieć, że jeśli zapoznać się z postulatami stowarzyszeń sprzed 2015 roku i z obecną ich działalnością, to widać diametralną różnicę. Teraz stoją po stronie opozycji i kontestują wszystkie reformy proponowane w wymiarze sprawiedliwości. Niezręcznie mi to oceniać, skoro nie jestem członkiem tych stowarzyszeń, ale uważam, że obecna ich działalność spycha je na margines funkcjonowania sądowego i publicznego. Ich członkowie niepotrzebnie się angażują w działalność parapolityczną, czyniąc tym dużą krzywdę idei stowarzyszeń sędziowskich - mówi przewodniczący KRS.
Czytaj więcej:
- Sejm wybrał Bogdana Święczkowskiego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego
- Prezydencki projekt dot. SN. "Jest wiele merytorycznych głosów gotowości pracy nad ustawą"
- Rekomendacje na stanowiska sędziowskie Sądu Najwyższego. KRS wskazała nazwiska
nj
REKLAMA
REKLAMA