Izrael: naukowcy zbadali odporność na COVID-19. Są wstępne wyniki

Jak informują naukowcy z izraleskiego Sheba Medical Center, zarówno u ozdrowieńców po COVID-19, jak i u osób zaszczepionych liczba przeciwciał po pewnym czasie spada. Natomiast po samym zakażeniu przeciwciała "zyskują" na jakości - informują badacze po przeprowadzeniu badań reprezentantów obu tych grup. Przestrzegają jednak, by nie zapominać o związanych z chorobą zagrożeniach.

2022-02-14, 06:35

Izrael: naukowcy zbadali odporność na COVID-19. Są wstępne wyniki
Zdaniem izraelskich naukowców po infekcji COVID-19 liczba przeciwciał z czasem rośnie, a po szczepieniu nie. Foto: Shutterstock/Fotokon

Po przejściu zakażenia SARS-CoV-2 ochrona przed ponowną infekcją utrzymuje się przez długi czas, natomiast po sześciu miesiącach od szczepienia tzw. infekcje przełomowe zdarzają się coraz częściej - zwracają uwagę naukowcy z izraelskiego ośrodka.

Naukowcy ci przeprowadzili badanie, w ramach którego przeanalizowali humoralną (opartą na przeciwciałach) odpowiedź odpornościową u niezaszczepionych osób, które do roku wcześniej przeszły COVID-19, po czym porównali ją z odpornością ochotników, którzy w przeciągu ośmiu miesięcy otrzymali dwie dawki preparatu Pfizer i nie byli chorzy.

Szczegółowe wyniki mają zostać przedstawione w trakcie kwietniowego European Congress of Clinical Microbiology & Infectious Diseases.

Wstępne wyniki badań

Infekcje były powodowane przez szczepy alfa i beta wirusa. Spośród 130 obserwowanych ochotników, którzy przeszli COVID-19, żaden nie zakaził się ponownie w czasie badania. Pacjenci podwójnie zaszczepieni również nie zachorowali, choć w tym samym okresie w Izraelu zaczęły pojawiać się doniesienia o zakażeniach wśród szczepionych dwiema dawkami, nigdy niezainfekowanych pracowników służby zdrowia. Zakażenia te pojawiały się po pół roku od przyjęcia drugiej dawki.

REKLAMA

Badacze sprawdzili działanie przeciwciał pochodzących od 16 nieszczepionych ozdrowieńców i 22 osób zaszczepionych podwójną dawką, którzy nigdy nie byli chorzy. Miesiąc po szczepieniu liczba przeciwciał była wyższa, niż u ozdrowieńców, ale u zaszczepionych liczba ta spadała bardziej gwałtownie. Początkowo przeciwciała lepiej też działały u zaszczepionych, jednak po 6 miesiącach ich jakość się nie zmieniła, natomiast u tych, którzy przeszli infekcję - poprawiła się.

Czytaj także:

Powikłania po COVID-19

Jednocześnie wbrew oczekiwaniom ozdrowieńcy ze współczynnikiem masy ciała od 30 wzwyż (otyli) mieli więcej przeciwciał niż osoby o niższym BMI (z nadwagą i o prawidłowej masie). Sugeruje to, że otyłe osoby mogą być lepiej chronione przed przyszłą infekcją, niż szczuplejsze - zauważają autorzy badania.

Przechodzenie choroby to jednak nie jest najlepszy pomysł. Ze wszystkich ozdrowieńców aż 36 proc. cierpiało bowiem z powodu objawów tzw. długiego COVID, czyli pogorszenia stanu psychiki (5 proc.), problemów neurologicznych (9 proc.) i zaburzeń układu oddechowego (31 proc.).

REKLAMA

"Podczas gdy liczba przeciwciał spada u zarówno u niezaszczepionych ozdrowieńców, jak i u zaszczepionych (ale nigdy niezakażonych), jakość przeciwciał wzrasta po infekcji, ale nie po szczepieniu. Osoby otyłe, po infekcji mają wyraźnie silniejszą, utrzymującą się odpowiedź immunologiczną opartą na przeciwciałach. Wyniki te wskazują na specyficzne cechy odpowiedzi immunologicznej, które mogą wyjaśnić różnice w ochronie przed COVID-19 osób wcześniej zakażonych w odniesieniu do tylko zaszczepionych" - podsumowują naukowcy.

Więcej informacji [TUTAJ]

Zobacz także: Tomasz Latos w Polskim Radiu 24 o łagodzeniu obostrzeń covidowych

st

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej