Premier domaga się pilnego posiedzenia RE. Ostro komentuje decyzję Putina. "To akt agresji przeciwko Ukrainie"
Premier Mateusz Morawiecki w zdecydowanych słowach odniósł się do decyzji Władimira Putina, który podpisał dekret o uznaniu niepodległości dwóch regionów separatystycznych. "To akt agresji przeciwko Ukrainie" - stwierdził szef polskiego rządu. Polska wnioskuje o pilne zwołanie posiedzenia Rady Europejskiej.
2022-02-21, 23:40
Piotr Müller opublikował na Twitterze pismo szefa rządu skierowane do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela ws. pilnego zwołania posiedzenia Rady Europejskiej.
"Ogłoszona wieczorem 21 lutego jednostronna decyzja Prezydenta Federacji Rosyjskiej o uznaniu niepodległości dwóch samozwańczych »republik« jest ostatecznym odrzuceniem dialogu i rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego. To akt agresji przeciwko Ukrainie, który wymaga jednoznacznej, zdecydowanej i niezwłocznej odpowiedzi w postaci sankcji ze strony Unii Europejskiej" - czytamy w piśmie.
"Krok podjęty przez Władimira Putina stanowi jednocześnie poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa w Europie - nie tylko na Ukrainie, ale na całym kontynencie. Mając to na uwadze, zwracam się o pilne zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej, poświęconego omówieniu naszych działań w tych sprawach" - napisał Mateusz Morawiecki.
- Wywiad USA: Rosja szykuje "kampanię aresztowań i zabójstw" na Ukrainie. Na liście osób do eliminacji opozycjoniści
- Jak powstrzymać Putina? Andrew Michta: Polska powinna być wiodącym państwem na flance wschodniej
Bezprawny dekret
Władimir Putin podjął w poniedziałek decyzję o uznaniu niepodległości separatystycznych regionów Ukrainy: ługańskiego i donieckiego. Po prawie godzinnym wystąpieniu telewizyjnym rosyjski prezydent podpisał umowy o przyjaźni i wzajemnej pomocy z liderami separatystów.
- Uważam za konieczne podjęcie dawno już dojrzałej decyzji. Natychmiast uznać niepodległość i suwerenność Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej - stwierdził Władimir Putin.
Na wtorek zwołano posiedzenie obu izb rosyjskiego parlamentu, które rozpatrzą wniosek prezydenta.
Przywódcy Ukrainy i państw NATO, a także szefowie międzynarodowych organizacji apelowali do ostatniej chwili, aby Władimir Putin nie podejmował takiej decyzji. W ocenie części niezależnych komentatorów działania Kremla są prowokacją, która ma usprawiedliwić wejście rosyjskiej armii do Donbasu pod pretekstem ochrony separatystów.
REKLAMA
Zobacz także: wiceszef MZ Paweł Jabłoński w "Sygnałach dnia"
jp/IAR
REKLAMA