Amerykańskie media: USA ostrzegły Kijów. "Inwazja nastąpi w ciągu najbliższych 48 godzin"
"Administracja prezydenta Joe Bidena poinformowała prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że według ocen amerykańskiego wywiadu Rosja przygotowuje się do pełnoskalowej inwazji, która nastąpi w ciągu 48 godzin" - przekazał Newsweek, powołując się na anonimowe źródło wywiadowcze. Według Pentagonu nastąpi jednoczesny atak lotniczy, rakietowy i lądowy.
2022-02-23, 19:21
"Prezydent Ukrainy został ostrzeżony, że z danych wywiadowczych USA wynika, iż wysoce prawdopodobne jest rozpoczęcie rosyjskiej inwazji w ciągu 48 godzin" - podał rozmówca Newsweeka.
Ponadto z danych tych wynika, że rosyjski samolot zwiadowczy w środę naruszył na krótko przestrzeń powietrzną Ukrainy.
To nie pierwsze takie ostrzeżenie
"Informacje o otrzymaniu tego ostrzeżenia od strony amerykańskiej potwierdziło źródło zbliżone do prezydenta Ukrainy" - podano. Ukraiński rozmówca wskazał jednak, że Kijów został uprzedzony o nieuchronnych działaniach Rosji na dużą skalę już po raz trzeci w ciągu minionego miesiąca.
- To na pewno jest możliwe, ale Putin może utrzymać duże siły w terenie znacznie dłużej - ocenił.
Pentagon ocenia, że możliwy jest jednoczesny atak lotniczy, rakietowy oraz lądowy.
Możliwy scenariusz: atak z terytorium Białorusi
Inne źródło w amerykańskim wywiadzie oceniło, że inwazja będzie obejmować nie tylko atak z Donbasu, lecz także uderzenie w kierunku Kijowa z terytorium Białorusi, gdzie zgromadzone są rosyjskie wojska po niedawnych manewrach.
Ewentualna operacja - według amerykańskich ocen - rozpocznie się od ataku cybernetycznego, po którym nastąpi inwazja lądowa, prawdopodobnie w nocy.
Osoba, która uczestniczyła we wtorkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego przy prezydencie USA, powiedziała "Newsweekowi", że Biały Dom jest "bardzo pesymistyczny" wobec scenariusza ataku tylko z terenu tzw. republik ludowych w Donbasie.
Administracja uważa, że do inwazji dojdzie najprawdopodobniej w ciągu 24-48 godzin.
- Amerykanie ostrzegają przed rosyjskimi cyberatakami. "Mogą dotyczyć organizacji na wszystkich szczeblach"
- "Zagrożenie dotyczy Ukrainy, ale też państw bałtyckich, Polski". Łotewski ekspert: czas, by cały region połączył siły
Zobacz również: Marcin Przydacz w "Sygnałach dnia"
kp
REKLAMA
REKLAMA