Szef MSWiA: Polska jest dla Ukraińców bezpiecznym miejscem schronienia
- Spodziewamy się jeszcze większego napływu bezbronnych, pełnych strachu i obaw o swoje życie i o swoją wolność, obywateli Ukrainy, naszych przyjaciół i naszych braci. Spotkają się oni z pełną solidarnością naszej wspólnoty. Polska będzie dla nich bezpiecznym miejscem schronienia i drugim domem - powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.
2022-02-27, 14:20
Szef MSWiA podczas konferencji podkreślił, że Ukraina walczy nie tylko o swoją wolność i niepodległość, ale również o wolność Polski. - Chylimy czoła przed bohaterską Ukrainą, przed bohaterskimi żołnierzami ukraińskimi - wskazał. - Chcemy też, żeby do nich trafiło jasne przesłanie: kiedy walczycie o wolność, również naszą wolność, wiemy jak ciężko jest myśleć również o losie swoich najbliższych - mówił.
- Chcę wszystkim walczącym o wolność Ukraińcom złożyć w imieniu władz polskich, ale myślę, że również w imieniu wszystkich obywateli polskich, jasną deklarację: wasze żony, wasze dzieci, wasze matki - jeżeli trafią do naszego kraju - spotkają się z pełną opieką. Polska będzie dla nich bezpiecznym miejscem schronienia, bezpiecznym drugim domem - zapewnił.
Dodał, że są pierwsze informacje o tym, że służby ukraińskie zamierzają wobec kobiet i dzieci, które czekają po tamtej stronie, stosować uproszczone procedury, tak żeby jak najszybciej mogły przejść na teren Polski. Dodał, że polskie służby graniczne starają się "cierpliwie i spokojnie, przekazując konkretne pomysły i inicjatywy naszym partnerom z ukraińskiej straży granicznej pomagać w rozładowaniu tej sytuacji humanitarnej".
Jak podkreślił, "dopóki sytuacja na Ukrainie nie wróci do normalności, czyli Ukraina nie będzie wolnym i suwerennym krajem, dopóki każdy Ukrainiec szukający schronienia na terenie Polski takie schronienie znajdzie". - To jest naszym celem - dodał.
REKLAMA
Szef MSWiA: mamy plany długofalowe
- Sytuacja jest dramatyczna i póki co nie ma żadnych symptomów świadczących o tym, że może ona w najbliższych godzinach czy dniach pójść w dobrym kierunku - mówił minister. - Spodziewamy się jeszcze większego napływu bezbronnych, pełnych strachu i obaw o swoje życie i o swoją wolność, ludzi na terenie naszego kraju, obywateli Ukrainy, naszych przyjaciół i naszych braci. Spotkają się oni z pełną solidarnością naszej wspólnoty - zadeklarował.
W ocenie szefa MSWiA, Polska i Polacy zdają egzamin z działań wspólnotowych i solidarnych. Wskazał przy tym, że pomoc powinna być udzielana zarówno na poziomie politycznym, jak i ludzkim.
Szef MSWiA odpowiedział na pytanie o to, czy stworzona jest symulacja, ile osób w związku z agresją Rosji na Ukrainę znajdzie się w Polsce. - Wszystko będzie zależało od rozwoju sytuacji na terenie Ukrainy. Na razie przyjmujemy założenie, że ta sytuacja - w najbliższym czasie - będzie rozwijała się w dramatyczny sposób, że liczba uchodźców będzie - z całą pewnością - zwiększała się na terenie naszego kraju - odpowiedział. Podkreślił, że rząd ma "różnego typu symulacje oraz plany długofalowe".
Zwracając się do osób, które zaangażowały się w pomoc, przekazał, aby byli gotowi psychicznie na to, że to nie będzie jednorazowy zryw serca, ale nawet wiele tygodni czy wiele miesięcy. - W zależności od rozwoju sytuacji będziemy modyfikowali nasze działania, nasze plany. Z całą pewnością sytuacja będzie bardzo trudna i sytuacja będzie trwała dłuższy okres czasu - mówił szef MSWiA. - Będziemy działali w sposób zorganizowany, skoordynowany i długofalowy - zapewnił.
REKLAMA
Punkty recepcyjne we wszystkich województwach
Z kolei Paweł Szefernaker przypomniał, że przy granicy w woj. lubelskim i podkarpackim powstały punkty recepcyjne. - Wczoraj (sobota - red.) we wszystkich województwach powstały punkty informacyjne - w stolicach województw, na dworcach PKP, na lotnisku Okęcie są punkty informacyjne dla wszystkich Ukraińców, którzy chcieliby wiedzę na temat pomocy w Polsce otrzymać - powiedział.
- Działamy tak, aby wszystkim osobom, które potrzebują pomocy, udzielić jej - zapewnił. Jak dodał, przygraniczne punkty recepcyjne są wypełnione mniej więcej od 80 do 90 proc. - Aczkolwiek jest tam rotacja - docierają tam osoby, które nie maja miejsca, celu pobytu w Polsce i te osoby - po których nie przyjeżdża rodzina czy znajomi - trafiają tych punktów. Można powiedzieć, że 10 procent osób, które przekraczają granicę trafiają do przygranicznych punktów recepcyjnych. Tam dostają pierwszą pomoc oraz pomoc medyczną - poinformował wiceszef MSWiA .
- Dalej te osoby jadą do innych województw transportem przygotowanym przez wojewodów - tam, gdzie są przygotowane miejsca do pobytu dla uchodźców - wskazał.
Posłuchaj
Szef MSWiA: Polska jest dla Ukraińców bezpiecznym miejscem schronienia (IAR) 0:31
Dodaj do playlisty
Inwazja Rosji na Ukrainę - OGLĄDAJ:
REKLAMA
Czytaj także:
- Ukraińcy rozbili czeczeńską jednostkę. Rosjanie wkroczyli do Charkowa [RELACJA]
- Atak Rosji na Ukrainę. Zełenski: tworzymy legion dla ochotników z zagranicy
- Ukraina: ogromny pożar bazy paliwowej. Lokalne władze mówią o ekologicznej katastrofie
ng
REKLAMA