Nadzwyczajna debata Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Szczerski: wzywamy do poparcia rezolucji Ukrainy
Ambasador Polski przy Narodach Zjednoczonych Krzysztof Szczerski wygłosił przemówienie na nadzwyczajnej sesji Zgromadzenia Ogólnego w sprawie Ukrainy. - Polska w pełni popiera rezolucję Ukrainy i wzywa państwa członkowskie do poparcia - podkreślił. W ubiegłym tygodniu Rada Bezpieczeństwa nie przyjęła rezolucji z powodu weta Moskwy.
2022-02-28, 18:34
Na wystąpieniu w ONZ polski dyplomata mówił, że przyjmując rezolucję ONZ pokaże, że stosuje się do zasad w Karcie Narodów Zjednoczonych. Tylko przestrzegając tych fundamentalnych zasad można znaleźć długoterminowe pokojowe rozwiązanie konfliktu wywołanego przez rosyjską agresję - mówił.
Krzysztof Szczerski opowiedział, że agresja Rosji wiąże się z jednym z największych kryzysów humanitarnych w Europie. Przez pierwsze trzy dni agresji, z Ukrainy uciekło pół miliona osób, z czego około 300 tysięcy znalazło schronienie w Polsce - mówił. Dodał, że Polska ma otwarte granice, a nasze misje dyplomatyczne pomagają uchodźcom. Ambasador przy Narodach Zjednoczonych odpierał też zarzuty, jakoby polska straż graniczna kierowała się względami rasowymi przy wpuszczaniu uchodźców do Polski.
Konkretna pomoc
Krzysztof Szczerski mówił też o pociągach medycznych, jakie Polska przygotowała dla ukraińskich uchodźców. Dodał, że dla rannych uchodźców w Polsce przygotowano 7 tysięcy łóżek w 20 szpitalach. Ambasador poinformował, że od przybycia uchodźców w Polsce zdążyły się narodzić pierwsze ich dzieci, przeprowadzono też kilka zabiegów ratujących życie starszym Ukraińcom. Ambasador mówił też o otwarciu domów dla uchodźców przez polskie rodziny i oddawaniu krwi.
"Nie ma zbrodni bez kary"
Krzysztof Szczerski oddał też hołd Ukraińcom, którzy zostali w ojczyźnie i bronią jej przed najeźdźcą. Wśród nich wymienił 30-letnią Wasylinę, mieszkającą w pobliżu granicy Polską. Ambasador mówił, że gdy jego rodzina zaoferowała jej przyjazd do Polski, odmówiła, deklarując, że musi zostać w ojczyźnie i bronić jej. Jak dodał, podobnej odpowiedzi udzielili nasi dyplomaci na Ukrainie.
REKLAMA
Krzysztof Szczerski cytował też wiadomość od naszego ambasadora w Kijowie, Bartosza Cichockiego. Relacjonował on, że w Kijowie od ostatniego czwartku kilka razy dziennie musi zbiegać do schronu i słuchać wymiany ognia, a okna trzęsą się od wybuchów.
Krzysztof Szczerski, kończąc wypowiedź zacytował Fiodora Dostojewskiego, mówiąc, że "nie ma zbrodni bez kary".
Posłuchaj
Zobacz także: prof. Zdzisław Krasnodębski w "Sygnałach dnia"
es
REKLAMA